Polskie tenisistki o zachowanie miejsca w Grupie Światowej Pucharu Federacji zmierzą się w barażu (18-19 kwietnia) ze Szwajcarkami. Losowanie par odbyło się w Londynie. Biało-czerwone będą gospodarzem tego meczu.
W miniony weekend Polki, w składzie m.in. z siostrami Agnieszką i Urszulą Radwańskimi, przegrały w Krakowie z Rosjankami 0:4 w spotkaniu pierwszej rundy rozgrywek w elicie. Obie w grach singlowych uległy Marii Szarapowej.
Z kolei Szwajcarki, które rywalizowały w Grupie Światowej II, pokonały w Helsingborgu Szwedki 3:1. Dwa punkty dla Helwetek zdobyła 25-letnia Timea Bacsinszky, która zajmuje 36. miejsce w rankingu tenisistek. Drugą rakietą była 17-letnia Belinda Bencic (37. WTA), która pokazała się z dobrej strony w poprzednim sezonie, docierając m.in. do ćwierćfinału US Open.
Kilka tygodni temu pojawiły się informacje, że do występów w reprezentacji wrócić może słynna Martina Hingis. 34-letnia zawodniczka pochodzenia słowackiego, która ma na koncie 16 tytułów wielkoszlemowych - w tym pięć w singlu, marzy bowiem o pierwszym od 20 lat starcie w igrzyskach olimpijskich. Warunkiem gry w Rio de Janeiro są zaś wcześniejsze występy w Pucharze Federacji. Hingis, która w drużynie narodowej ostatni raz pojawiła się w 1998 roku, nie znalazła się w składzie na mecz ze Szwedkami. Jak jednak zaznaczyła, niewykluczone, że wróci do kadry w późniejszym czasie.
Polki zajmują obecnie ósme miejsce w rankingu Pucharu Federacji. Szwajcarki plasują się o trzy pozycje niżej.
W Pucharze Federacji doszło już raz do pojedynku Polska-Szwajcaria. W 1974 roku biało-czerwone wygrały we Włoszech 3:0. O tym, w którym kraju rozegrany będzie kwietniowy baraż, zdecydowało losowanie. W późniejszym terminie Polski Związek Tenisowy poda miasto, które będzie gospodarzem tego spotkania oraz rodzaj kortu.
Biało-czerwone w tym roku zadebiutowały w ośmiozespołowej Grupie Światowej Fed Cup. Poprzednio na najwyższym szczeblu wystąpiły w 1994 roku, gdy w stawce było cztery razy więcej drużyn niż obecnie. Helwetki na powrót do elity czekają od 2004 roku. Wówczas w tym gronie walczyło 16 ekip. Największym sukcesem Szwajcarek jest finał z 1998 roku. W ostatnich latach przeważnie walczyły w Grupie Światowej II (2005-06, 2009, 2012-14).
Na podstawie rankingu Pucharu Federacji Polki podczas wtorkowego losowania były jednym z czterech rozstawionych zespołów. W tej grupie znalazły się też Włoszki, Australijki i Kanadyjki. Trafiły one - odpowiednio - na Amerykanki, Holenderki i Rumunki.
W tym samym terminie co baraże odbędą się półfinały Grupy Światowej. Zmierzą się w nich Rosjanki z Niemkami i Czeszki z Francuzkami.