Świątek melduje się w 3. rundzie WTA 1000 w Montrealu. Z kim zagra dalej?

Iga Świątek rozpoczęła zmagania w Montrealu od pewnego zwycięstwa nad Hanyu Guo. Polka awansowała do trzeciej rundy turnieju WTA 1000, gdzie zmierzy się z Anastazją Pawluczenkową lub Evą Lys.
Pewne zwycięstwo
Po triumfie na kortach Wimbledonu Iga wróciła do rywalizacji, rozpoczynając serię turniejów w Ameryce Północnej od meczu drugiej rundy w Montrealu. Polka, jako rozstawiona z numerem 2, miała wolny los na otwarcie i w pierwszym meczu zmierzyła się z Hanyu Guo z Chin. Spotkanie rozpoczęła bardzo mocnym akcentem, szybko wychodząc na prowadzenie 4:0, choć później miała chwilowy przestój, który pozwolił rywalce na częściowe odrobienie strat. Ostatecznie jednak pierwszy set zakończył się wynikiem 6:3. Druga partia to już dominacja Świątek – po szybkim przełamaniu i jedynym straconym gemie serwisowym nie dała Guo żadnych szans, kończąc seta 6:1. Całe spotkanie trwało 72 minuty. Rywalka, która lepiej radzi sobie w deblu (33. miejsce w rankingu), nie była w stanie nawiązać równorzędnej walki z trzecią rakietą świata. W kolejnej rundzie Świątek zagra ze zwyciężczynią meczu Pawluczenkowa – Lys. Turniej w Montrealu to pierwszy z trzech przystanków Polki przed US Open – kolejne starty planowane są w Cincinnati i Nowym Jorku.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze

Internauci ostro komentują wyrok dla Stanisława Gawłowskiego: „Kumple się odsunęli”

Leśkiewicz: wystawiliśmy rachunek Niemcom, reparacje wojenne powinny być wypłacone!

Karol Nawrocki ogłasza kolejne szczegóły ws. Kancelarii Prezydenta: „Przed nami kolejny etap służby Polsce”
