Nowe tory w kalendarzu F1. Silverstone, Montreal, Zandvoort i Singapur dołączają do rywalizacji

Formuła 1 ogłosiła listę sześciu torów, na których w sezonie 2026 odbędą się wyścigi sprinterskie. Cztery nowe lokalizacje zastąpią dotychczasowych gospodarzy, a krótsze sobotnie rywalizacje mają przyciągnąć jeszcze większą publiczność.
Nowe lokalizacje sprintów w sezonie 2026
W przyszłorocznym kalendarzu sprintów F1 znalazły się Silverstone, Montreal, Zandvoort i Singapur, które dołączą do dotychczasowych gospodarzy w Szanghaju i Miami. To oznacza, że z formatu sprinterskiego wypadną Spa, Austin, São Paulo i Losail. Silverstone powróci do tego formatu po raz pierwszy od inauguracyjnego sprintu w 2021 roku, natomiast Szanghaj i Miami utrzymają swoją pozycję trzeci sezon z rzędu. Wyścigi sprinterskie odbywają się na dystansie około 100 kilometrów i są rozgrywane w soboty, poprzedzone piątkowymi kwalifikacjami sprinterskimi. W sobotę odbywają się także kwalifikacje do głównego Grand Prix, które kończy weekend w niedzielę. Format ten przyciąga coraz więcej widzów – w 2024 roku weekendy sprinterskie notowały średnio o 10 procent wyższą oglądalność niż tradycyjne. W 2025 roku trend ten się utrzymał, a zwycięstwa Lewisa Hamiltona w Szanghaju, Lando Norrisa w Miami i Maxa Verstappena w Belgii znacząco zwiększyły zainteresowanie transmisjami na kluczowych rynkach. Prezes F1 Stefano Domenicali podkreślił, że dodatkowe sesje rywalizacji w ramach weekendów sprinterskich przekładają się na wzrost frekwencji na torach i oglądalności w mediach. Od wprowadzenia sprintów w 2021 roku Max Verstappen wygrał 12 z 21 rozegranych wyścigów, co daje mu imponującą skuteczność na poziomie 57 procent.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X