Bayern Monachium zremisował z Herthą Berlin 1:1, a jedyną bramkę dla Bawarczyków strzelił Robert Lewandowski.
Polski napastnik strzelił bramkę w szóstej minucie doliczonego czasu gry. To najpóźniej strzelona bramka w Bundeslidze od 2004 r., czyli czasu od kiedy zbiera się szczegółowe informacje – informuje portal Interia.pl.
Polak uratował mistrza Niemiec w sytuacji, gdy wydawało się, że trzy punkty zostaną w Berlinie. Bayern grał słabo i praktycznie nie stwarzał okazji do strzelenia gola.
Sędzia doliczył 5 minut, ale po upływie tego czasu nie zagwizdał po raz ostatni, bo Bayern miał rzut wolny. Okazję na gola zamienił Robert Lewandowski, który najlepiej odnalazł się w polu karny. To 16 trafienie w rozgrywkach ligowych Roberta Lewandowskiego w tym sezonie. Bayern jest liderem Bundesligi mając po 21 spotkaniach 50 punktów i wyprzedając drugi RB Lipsk o 8 punktów (drużyna ta ma o jedno mniej rozegrane spotkanie).