Jakub Przygoński z teamu Toyoty zajął dziewiąte miejsce na pierwszym etapie Rajdu Dakar z Dżuddy do Biszy. Najszybszy był Hiszpan Carlos Sainz (Mini). Dobrze spisali się także nasi motocykliści Orlen Teamu - Maciej Giemza uzyskał 18. czas, a 21. był Adam Tomiczek.
W rywalizacji kierowców samochodów najlepszy okazał się Sainz, ubiegłoroczny zwycięzca, dwukrotny rajdowy mistrz świata i trzykrotny triumfator Dakaru. Zaledwie 25 sekund stracił do niego "Monsieur Dakar", jak nazywany jest najbardziej utytułowany zawodnik w historii tego rajdu Stephane Peterhansel (Mini). W sumie Francuz ma w dorobku 13 zwycięstw, a pierwsze odniósł jadąc motocyklem w 1991 roku.
Duży sukces odniósł w niedzielę czeski kierowca Orlen Teamu Martin Prokop (Ford), który uplasował się tuż za legendami motorsportu.