Reprezentacja Niemiec po jednostronnym spotkaniu wygrali ze Słowacją 3:0 w 1/8 finału Euro 2016. Bramki zdobyli Boateng, Gomez i Draxler. W ćwierćfinale mistrzowie świata zagrają ze zwycięzcą meczu Włochy – Hiszpania.
Niemcy weszli do 1/8 finału z pierwszego miejsca w „polskiej” grupie C po dwóch zwycięstwach z Ukrainą i Irlandią Północną oraz remisie z Biało-czerwonymi. Słowacy zajęli drugą pozycję w grupie B notując porażkę w meczu z Walią, wygraną z Rosją i remis z Anglią. Oba zespoły mierzyły się ze sobą całkiem niedawno w meczu towarzyskim. Joachim Loew chcąc sprawdzić się z rywalem podobnym do Polski wybrał właśnie Słowacje na przedostatniego sparingpartnera przed Euro 2016. Miesiąc temu w Augsburgu niespodziewanie 3:1 wygrali Słowacy. Niemcy grali jednak w tamtym spotkaniu w rezerwowym składzie. W spotkaniu 1/8 finału mistrzostw Europy trudno było spodziewać się powtórki tamtego wyniku.
Podopieczni Loewa od początku meczu ruszyli do ataku. Już w ósmej minucie ich ofensywa przyniosła bramkowy skutek. Po rzucie rożnym Słowacy wybili piłkę przed pole karne gdzie czyhał na nią Jerome Boateng. Obrońca Bayernu uderzył z woleja, a futbolówka odbiła się jeszcze od nóg defensorów i wpadła do bramki tuż przy słupku. W 13 minucie powinno być 2:0. Polski arbiter Szymon Marciniak podyktował rzut karny za faul Skrtela na Gomesu, ale strzał Oezila z jedenastu metrów obronił Kozacik. Przez większość pierwszej połowy Słowacy zamknięci na własnej połowie. W 41 minucie niespodziewanie udało im się jednak przeprowadzić akcję, która o mało nie zakończyła się wyrównującym golem. Pekarik dośrodkował z prawego skrzydła do Kucki, którego strzał głową obronił dzięki pięknej paradzie Neuer. Kiedy wydawało się, że być może ta sytuacja doda Słowakom wiatru w żagle Niemcy zdobyli drugą bramkę. W 43 minucie Draxler ograł obrońcę na lewej flance, wystawił piłkę Gomesowi, a temu pozostało tylko dostawić nogę by podwyższyć prowadzenie swojej drużyny.
W drugiej połowie Niemcy długimi fragmentami oddawali piłkę rywalom. Z ataku pozycyjnego Słowaków nie wynikało jednak wiele zagrożenia dla bramki Neuera. Mistrzowie świata natomiast po profesorsku wykorzystywali błędy drużyny Jana Kozaka. W 63 minucie słabe krycie Słowaków przy stałym fragmencie gry poskutkowało trzecim golem dla reprezentacji Niemiec. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do głowy doszedł Hummels, który zagrał na długi słupek gdzie stał zupełnie niepilnowany Draxler, a ten strzałem z woleja wpakował piłkę do bramki. Podopieczni Loewa do końca całkowicie kontrolowali przebieg spotkania. Słowakom trzecia bramka odebrała chęci do walki. Wynik nie zmienił się już do ostatniego gwizdka. Niemcy zagrają w hitowym ćwierćfinale ze zwycięzcą starcia Hiszpanii z Włochami.