Informacje te przekazała 27-letnia Magdalena Gorzkowska, która zdobyła szczyt Manaslu (8156 m n.p.m.) w piątek, dokonując tego wyczynu bez użycia dodatkowego tlenu.
– Ok. 500 m przed C4 spotkaliśmy Polkę Ritę Bladyko, z jej szerpą... Jej stan był bardzo nieciekawy, nie wiedziała kim jest i gdzie jest. Udało mi się namówić ją, że trzeba koniecznie schodzić w dół.. Powiedziałam Szerpom żeby związali ją i ciągnęli w dwójkę do C4. Tak też zrobili. Zadzwoniłam do bazy i powiedziałam,że koniecznie trzeba Ritę ściągnąć na dół helikopterem. Szef bazy powiedział,że zaciągną ją do C3 i tam przyleci heli. W C4 dopilnowałam, by dostała tlen z butli, herbatę i ciepły śpiwór. Widziałam,że ludzie się nią zajmują i jest obok kolega z grupy. Zaczęliśmy schodzić do C3. Tam po prostu z Pembą padliśmy i zasnęliśmy... Wejście bez tlenu z butli jest bardzo wyczerpujące, więc w końcu mnie dopadło. Słyszałam głos Rity, jej Szerpa podał informację do Bazy, że jest z nią lepiej. Dziś rano obudziła mnie informacja, że Polka nie żyje... - napisała Gorzkowska na swoim profilu na Facebooku.