Mecz o wszystko, czyli Polska kontra Szwecja na EURO 2025

Polskie piłkarki nie mają już marginesu błędu. Dzisiejszego wieczoru na stadionie Allmend w Lucernie zmierzą się ze Szwecją w drugim meczu grupy C mistrzostw Europy. Stawką są realne szanse na awans do fazy pucharowej.
Przedmeczowe realia
Po porażce 0:2 z Niemkami biało-czerwone muszą zdobyć punkty, jeśli chcą myśleć o ćwierćfinale. Szwedki przystępują do spotkania w lepszej sytuacji - w pierwszej kolejce pokonały Dunki 1:0. Selekcjonerka Nina Patalon podkreśla, że rywalki to zespół doświadczony i świetnie zorganizowany, który potrafi przyspieszyć w fazach przejściowych i grozi przy stałych fragmentach. Gwiazdą drużyny Petera Gerhardssona pozostaje napastniczka Arsenalu Stina Blackstenius. Pod znakiem zapytania stoi występ Fridoliny Rolfö z Barcelony, która wraca do zdrowia po kontuzji. W polskim zespole największy znak zapytania dotyczy Pauliny Dudek, liderki defensywy, która doznała urazu ścięgna Achillesa w meczu z Niemkami. Choć znajduje się w protokole meczowym, sztab wciąż walczy o jej gotowość. Uwaga Szwedek będzie skupiona na Ewie Pajor, napastniczce światowej klasy, której nie można zostawiać ani na moment bez krycia.
Początek spotkania dzisiaj o 21:00. Oprócz meczu Polek i Szwedek o 18:00 w Bazylei Niemki zmierzą się z Dunkami.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze

Kolejne pomysły Nowackiej na ogłupianie Polaków

Tsunami na Pacyfiku: najgorsze minęło, ale nadal trzeba być czujnym

SPRAWDŹ TO!
Prezydent Duda odebrał Jolancie Lange państwowy order. Kobieta miała być zamieszana w inwigilację ks. Blachnickiego
