Polak Maciej Bodnar jeżdżący w barwach grupy Tinkoff zajął trzecie miejsce na 11. etapie Tour de France. Zwycięzcą został jego partner z drużyny Słowak Peter Sagan, drugi na mecie był natomiast prowadzący w klasyfikacji generalnej Brytyjczyk Chris Froome (Sky).
Kolarze przejechali dzisiaj 162,5 km z Carcasonne do Montpellier. Ucieczka z udziałem trzech zawodników Sagana, Froome'a i Bodnara urwała się peletonowi na 12. kilometrów przed metą. W pewnym momencie udało im się uzyskać 20. sekund przewagi, którą ostatecznie peleton zniwelował na mecie do sześciu. Dla Macieja Bodnara to najlepszy wynik w karierze jeżeli chodzi o Tour de France. W historii tylko czterech Polaków poza nim udało się ukończyć etap najbardziej prestiżowego wyścigu kolarskiego w czołowej trójce. Ostatnio dokonał tego Rafał Majka wygrywając w zeszłym roku 11. etap.
Drugie miejsce i sześć sekund przewagi nad peletonem pozwoliło Chrisowi Froome'owi na umocnienie się na pozycji lidera wyścigu. Brytyjczyk ma już 28 sekund przewagi nad swoim rodakiem Adamem Yatesem z Orici i 31. nad Irlandczykiem Daniel Martinem z Etixx Quick-Step. Najgroźniejszy rywal Froome'a do zwycięstwa w całym wyścigu Nairo Quintana z Movistar plasuje się obecnie na 4. miejscu ze stratą 35. sekund.
Pecha na trasie 11. etapu miał wicelider klasyfikacji górskiej Rafał Majka. Polak uczestniczył w wypadku na 50 kilometrów przed metą. Ostatecznie zajął 161 miejsce tracąc 5.39 do zwycięzcy. W klasyfikacji generalnej Majka zajmuje 34. miejsce.