Niemiec Marcel Kittel z ekipy Etixx-Quick Step triumfował na drugim etapie Giro d\'Italia. Na czele klasyfikacji generalnej pozostaje zwycięzca wczorajszej czasówki Holender Tom Dumoulin z Giant-Alpacin. Polacy ukończyli etap w peletonie, najlepszy z nich Rafał Majka był 31.
190 kilometrowa trasa drugiego etapu wiodła z Arnhem do Nijmegen. Przez większą część wyścigu prowadziła trójka uciekinierów Maarten Tjallingi (LottoNL-Jumbo), Omar Fraile (Dimension Data) i Giacomo Berlato (Nippo-Vini Fantini). Peleton zdołał doścignąć ostatniego z nich na 10 kilometrów przed metą. Ostatecznie o zwycięstwie decydował finisz, na którym najszybszy był Kittel przed Francuzem Arnaud Demare'em (FDJ) i Włochem Sachą Modolo (Lampre-Merida).
W klasyfikacji generalnej na czele nie doszło do zmiany wciąż pierwsze i drugie miejsce okupują najlepsi na wczorajszej czasówce Dumoulin i Słoweniec Primoż Roglić (LottoNL-Jumbo) z takim samym czasem. Kittel traci już jednak do lidera zaledwie sekundę. Z Polaków najwyżej sklasyfikowany jest Łukasz Wiśniowski (Etixx-Quick Step) na 17 miejscu z 20 sekundową stratą, Rafał Majka (Tinkoff) jest 58 i traci 38 sekund, Przemysław Niemiec (Lampre-Merida) 128, a Paweł Poljański (Tinkoff) 144, obaj tracą już ponad minutę do lidera. Wszyscy nasi reprezentanci ukończyli dzisiejszy etap w peletonie.
W niedzielę kolejny holenderski odcinek Giro d'Italia. Kolarze przejadą trasę odwrotną do dzisiejszej, tym razem zaczną z Nijmegen, a skończą w Arnhem.