Iga Świątek w 3. rundzie Wimbledonu!

Świątek mimo słabszego początku i straty pierwszego seta pokonała Caty McNally 5:7, 6:2, 6:1 w drugiej rundzie Wimbledonu. Polka musiała się sporo napracować, by utrzymać się w turnieju, ale finalnie wrzuciła wyższy bieg i zameldowała się w trzeciej rundzie. Teraz zmierzy się z groźną Danielle Collins.
Mecz z problemami, ale zakończony zgodnie z planem
Spotkanie rozpoczęło się dobrze dla Świątek, która szybko objęła prowadzenie 3:0. Jednak od tego momentu gra Polki się załamała – straciła rytm, a McNally coraz lepiej radziła sobie na korcie centralnym. Amerykanka, która do turnieju głównego dostała się dzięki „zamrożonemu” rankingowi po kontuzji, przejęła inicjatywę i wygrała pierwszego seta 7:5, wykorzystując problemy Świątek z utrzymaniem serwisu i skutecznością przy kluczowych piłkach.
W drugiej partii Polka odzyskała kontrolę, znów wyszła na prowadzenie 3:0 i tym razem nie pozwoliła rywalce na powrót do gry. Lepszy serwis i skuteczniejsze wymiany przyniosły efekt – set zakończył się wynikiem 6:2.
Decydująca partia również zaczęła się od dominacji Świątek, która szybko uzyskała przewagę dwóch przełamań. McNally starała się odpowiadać, miała nawet trzy break pointy w końcówce, ale nie potrafiła ich wykorzystać. Świątek przypieczętowała zwycięstwo asem serwisowym po dwóch godzinach i 25 minutach gry.
W kolejnej rundzie Polka zmierzy się z Danielle Collins, która prezentuje ofensywny styl gry i może postawić trudne warunki.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X