Rozstawione z numerem 14. Iga Świątek i Bethanie Mattek-Sands awansowały do ćwierćfinału debla w wielkoszlemowym French Open. Tenisistki pokonały wyżej rozstawione z nr 1 u-Wei Hsieh i Elise Mertens 7:5, 4:6, 5:7. O taką samą stawkę tego dnia powalczy Magda Linette, której też partneruje amerykańska tenisistka — Bernarda Pera.
Świątek i Mattek-Sands wygrały z najwyżej rozstawionymi Su-Wei Hsieh i Elise Mertens w drugim z niedzielnych spotkań na korcie Simonne-Mathieu, trzecim co do wielkości obiekcie paryskiego kompleksu.
Faworytkami były rywalki
Faworytkami były rywalki — Tajwanka ma w dorobku trzy tytuły wielkoszlemowe w deblu, a Belgijka dwa. Ale specjalizująca się w singlu Polka i mająca na koncie wiele sukcesów w grze podwójnej Amerykanka pokazały się z dobrej strony i niewykluczone, że stać je na sprawienie niespodzianki.
W kolejnej rundzie zwyciężczynie zmierzą się albo z reprezentantkami Tajwanu Hao-Ching Chan i Latishą Chan (nr 6.), albo z Chorwatką Dariją Jurak i Słowenką Andreją Klepac (nr 11.).
Świątek powalczy o ćwirćfinał w zmaganiach indywidualnych
W trzecim spotkaniu na korcie nr 14 walczą o awans Linette i Pera, z Czeszką Lucie Hradecką i Niemką Laurą Siegemund. Poznanianka i jej partnerka wyeliminowały już jedną rozstawioną parę — na otwarcie odprawiły Chilijkę Alexę Guarachi i Desirae Krawczyk z USA.
W przypadku Linette debel to ostatnia szansa na sukces w tej edycji French Open — w sobotę odpadła w trzeciej rundzie singla. Broniąca tytułu w grze pojedynczej Świątek w poniedziałek powalczy o ćwierćfinał w zmaganiach indywidualnych.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Rusiński: wybory w USA są bardzo chaotyczne
Tusk komentuje wybory w USA. Remedium na wszystkie bolączki ma być federalizacja UE. Sakiewicz mocno odpowiada premierowi
Nastolatek z impetem wjechał quadem w busa
Cejrowski: jeśli nie zrobisz w sprawie swojego dziecka awantury, to jakiś zbok przychodzi z piórami w tyłku i …