W niedzielę kolarze w Giro d\'Italia rywalizowali w jeździe indywidualnej na czas. Niespełna jedenastokilometrowy górski odcinek najszybciej pokonał Aleksander Foliforow z ekipy Gazprom Rusvelo. Dziesiąty był Rafał Majka (Tinkoff), który w klasyfikacji generalnej awansował na piąte miejsce.
Zwycięzca pokonał 15 etap z czasem 28 minut i 39 sekund. Drugi z zerową stratą do Rosjanina był Holender Steven Kruijswik (Lotto NL – Jumbo), który dzięki temu umocnił się na prowadzeniu całego wyścigu. Z trzecim czasem, słabszym o 23 sekundy od najlepszej dwójki, do mety dojechał Hiszpan Alejandro Valverde (Movistar). Nie najlepiej spisał się inny z faworytów Włoch Vincenzo Nibali, który na dodatek na trasie musiał wymieniać rower. Lider Astany dojechał poza pierwszą dwudziestką i stracił do zwycięzcy ponad dwie minuty przez co w klasyfikacji generalnej spadł z drugiej na trzecią pozycję.
Rafał Majka osiągnął czas o 1,08 słabszy od Foliforowa, co dało mu dziesiąte miejsce. W generalce zdołał się dzięki temu przesunąć na piątą lokatę kosztem Andreja Amadora, który słabo spisał się w czasówce. Polski kolarz traci już jednak 4 minuty i 38 sekund do Kruijswika i minutę i 47 sekund do trzeciego Valverde. Drugie miejsce zajmuje Esteban Chavez (Orica). W poniedziałek kolarzy czeka dzień przerwy.