Brzoska pomógł olimpijce! Kozłowska w InPost Sport Team

Czwarta zawodniczka igrzysk olimpijskich w Tokio, mistrzyni Polski w łucznictwie i... do niedawna kasjerka w markecie. Karina Kozłowska, po ucieczce z Białorusi, przez miesiące godziła pracę fizyczną z treningami. Po publikacji Przeglądu Sportowego Onet jej historia poruszyła opinię publiczną, a teraz znalazła realne wsparcie. Do akcji wkroczył Rafał Brzoska – prezes InPostu ogłosił, że zawodniczka dołącza do jego zespołu.
Z kas sklepowych do InPost Sport Team
Karina Kozłowska to postać, która w ostatnich miesiącach wzbudziła niemałe poruszenie w świecie sportu. Urodzona na Białorusi łuczniczka, która po ucieczce w 2022 roku z kraju trafiła do Polski, godziła treningi z pracą jako ekspedientka w sklepie. Mimo tych przeciwności zdobyła mistrzostwo Polski i wciąż reprezentuje wysoki poziom sportowy.
„Wolność jest znacznie cenniejsza. Ale tak, było to koło 2 tys. dol. [8 tys. zł] za czwarte miejsce w igrzyskach olimpijskich. Grozili mi, że muszę zwrócić wszystko, co dostałam. Bałam się, że to przejdzie na moją rodzinę, to też był argument za ściągnięciem do Polski najbliższych.”
- mówiła łuczniczka w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Dzięki polskim korzeniom udało jej się uzyskać obywatelstwo i startować dla biało-czerwonych. Po publikacji artykułu wsparcie dla zawodniczki płynęło z całego kraju, ale konkretne działania zaproponował dopiero Rafał Brzoska, prezes InPostu.
„Historia Kariny to doskonały przykład tego, jak talent i determinacja mogą przezwyciężyć wszelkie przeszkody. Kiedy poznaliśmy jej losy – młoda łuczniczka, która musiała uciekać z Białorusi, łączyć pracę w sklepie z treningami i mimo to zdobyła mistrzostwo Polski – musieliśmy zareagować. InPost Sport Team został stworzony z myślą właśnie o takich osobach – ambitnych, zdeterminowanych i z miłością do sportu. Cieszę się, że dzięki dołączeniu do naszego zespołu Karina będzie mogła skupić się na swojej pasji i jeszcze nie raz, w biało-czerwonych barwach, stanąć na podium!”
– ogłosił w mediach społecznościowych prezes Brzoska.
W barwach InPostu Kozłowska chce przygotować się do igrzysk w Los Angeles, tym razem już jako pełnoprawna reprezentantka Polski.
„Naprawdę byłam w szoku, gdy otrzymałam informację, że trafię do InPost Sport Team. Jestem bardzo wdzięczna za to, że InPost zdecydował się pomóc mi w rozwoju. Moje życie tak się ułożyło – nie chciałam przestać trenować, ale jednocześnie nie miałam żadnego wsparcia. Jestem bardzo szczęśliwa, że teraz to się zmieni.”
- podkreśliła mistrzyni Polski.
Trudno nie zadać pytania, dlaczego dopiero prywatna firma postanowiła wesprzeć ambitną olimpijkę, skoro w tym samym czasie państwowe środki trafiają m.in. do Jasia Kapeli – freakfightera i samozwańczego poety, który śpiewa o aborcji i dostaje dotacje z publicznych pieniędzy.
Źródło: Republika, x.com, Przegląd Sportowy
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
W amoku po wyroku czyli Nowacka obraża TK za postanowienie ws. religii: "grupa przebierańców i uzurpatorów"