Przejdź do treści

ATP Finals: Kubot i Lindstedt pokonali Bryanów

Źródło: WIKIPEDIA/ SI.ROBI/ CC BY-SA 2.0

Łukasz Kubot i Szwed Robert Lindstedt pokonali najbardziej utytułowany debel tenisowy świata - amerykańskich bliźniaków Mike\'a i Boba Bryanów 7:6 (7-3), 6:3 w swoim pierwszym meczu w kończącym sezon turnieju masters - ATP World Tour Finals - w Londynie.

Para polsko-szwedzka jest rozstawiona w imprezie z numerem ósmym, a rywale - pierwszym. Bracia Bryanowie, trzykrotni triumfatorzy turnieju masters, wygrali razem 102 imprezy ATP, z czego dziewięć w tym sezonie. Zwyciężyli jednak tylko w jednej imprezie wielkoszlemowej - US Open, a Kubot z Lindstedtem byli najlepsi w Australian Open. Był to ich jedyny wspólny duży sukces i jako ostatni debel zapewnili sobie prawo gry w Londynie. 

Było to trzeci pojedynek tych par i po raz pierwszy lepsi okazali się Europejczycy. Ten wynik zaskoczył m.in. brytyjskich bukmacherów, którzy przed meczem za każdego funta postawionego na Polaka i Szweda oferowali aż pięć w przypadku ich wygranej.

W pierwszej partii obie pary wygrywały gemy przy własnym podaniu, przy czym Amerykanom przychodziło to jakby łatwiej. O jej losach zdecydował tie-break. Kubot i Lindstedt odskoczyli na 3-1, następnie 6-2 i wykorzystali drugiego setbola na 7-3. Kluczowym momentem drugiego seta było jedyne w spotkaniu przełamanie serwisu - stało się to w szóstym gemie, po którym polsko-szwedzki duet objął prowadzenie 4:2, a niedługo później, po godzinie i 18 minutach rywalizacji, zakończył zwycięsko cały mecz. 

O jego sukcesie zdecydował m.in. dobry serwis. Kubot i Lindstedt popisali się 10 asami i popełnili tylko trzy podwójne błędy. Statystyki przeciwników w tych elementach to, odpowiednio, pięć i cztery. 

Tegoroczny bilans meczów liderów deblowego rankingu po tej porażce to 60 zwycięstw i 12 porażek, a ich pogromców - 18-16.

Drugi pojedynek grupy A był zdecydowanie bardziej zacięty. Rozstawieni z "trójką" Austriak Alexander Peya i Brazylijczyk Bruno Soares pokonali Holendra Jean-Juliena Rojera i Rumuna Horię Tecau (nr 5) 6:3, 3:6, 12-10. Kolejne spotkania w tej grupie - w środę. 

Każdy debel za udział w zawodach otrzyma po 76 tys. dolarów. Wygrana potyczka w grupie została wyceniona na 30 tys. 

Impreza w Londynie to prawdopodobnie ostatni wspólny występ Kubota i Lindstedta. Szwed już wcześniej zadeklarował, że w przyszłym roku stworzy parę z Marcinem Matkowskim.

Wynik:

Łukasz Kubot, Robert Lindstedt (Polska, Szwecja, 8) - Mike Bryan, Bob Bryan (USA, 1) 7:6 (7-3), 6:3.

PAP

Wiadomości

Giertych chce pozwać Sośnierza. Mocna odpowiedź: „Grozisz sądem i zniesławiasz ludzi, za to, że powtarzają fakty?”

Liga NHL: Sabres wpadli w dołek

Express Republiki 22.12.2024

Polacy nie wierzą w deklaracje ukraińskie w sprawie upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej

Dziś o 20:15 zapraszamy na "Ściśle jawne"

Czy Polska jest bezpieczna przed atakami migrantów? | Bitwa Polityczna

Polacy chcą, by PKW wypłacił PiS pieniądze

Liga NBA: Spurs wygrywają, Sochan strzela kosze

Semka: Tusk będzie szedł do ostrego konfliktu

Tragiczny wypadek z udziałem pieszego i ciężarówki

„Krwawa Wigilia” 1944 – Andrzej Duda o tragedii w Ochotnicy Dolnej

Zgorzelski nazwał imigrantów „bydłem”. Ludzie oburzeni hipokryzją wicemarszałka z Trzeciej Drogi

Barcelona już nie przewodzi w lidze

Hołda: kameleony polityczne uaktywniły się przed wyborami

Ten kibic rekordzista obejrzał w tym roku... 453 mecze, a to jeszcze nie koniec

Najnowsze

Giertych chce pozwać Sośnierza. Mocna odpowiedź: „Grozisz sądem i zniesławiasz ludzi, za to, że powtarzają fakty?”

Dziś o 20:15 zapraszamy na "Ściśle jawne"

Czy Polska jest bezpieczna przed atakami migrantów? | Bitwa Polityczna

Polacy chcą, by PKW wypłacił PiS pieniądze

Liga NBA: Spurs wygrywają, Sochan strzela kosze

Liga NHL: Sabres wpadli w dołek

Express Republiki 22.12.2024

Polacy nie wierzą w deklaracje ukraińskie w sprawie upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej