Steczkowska już dziś na eurowizyjnej scenie! Jakie ma szanse? Kulisy próby jurorskiej mówią wiele...

To już dziś – Justyna Steczkowska po raz kolejny zmierzy się z eurowizyjną sceną, reprezentując Polskę w tegorocznym konkursie. Emocje sięgają zenitu, a kulisy próby jurorskiej, która odbyła się dzień wcześniej, tylko podgrzewają atmosferę.
Choć prognozy bukmacherskie nadal nie należą do najbardziej optymistycznych, sytuacja uległa poprawie. Polska długo tkwiła w ogonie stawki, bo jeszcze przed próbami zajmowaliśmy dopiero 26. miejsce. Jednak po efektownym występie we wtorkowym półfinale, Justyna zdołała przesunąć się w górę – najpierw na 21., a obecnie już na 20. miejsce. To może nie spektakularny skok, ale w tym konkursie wszystko zmienia się z dnia na dzień.
Na platformie X pojawiły się nagrania z próby jurorskiej, które wzbudziły niemałe poruszenie. Widać na nich, jak 52-letnia wokalistka mierzy się z efektownymi linami, które są elementem jej występu. Niestety – nie obyło się bez problemów. Justyna miała trudność z wydostaniem się z uprzęży, co mogło nawet zakłócić precyzyjnie zaplanowany pokaz, gdzie każda sekunda ma znaczenie. Przypomnijmy – to właśnie na podstawie występu jurorskiego przyznawane są punkty przez profesjonalne jury, a nie na bazie sobotniego finału.
To nie pierwszy raz, gdy artystka walczy z linami – już wcześniej wspominała o konieczności asekuracji. Ostatecznie na pomoc ruszył jej technik, który pomógł jej zejść ze sceny bez większego opóźnienia.
Mimo tych trudności, są i tacy, którzy wierzą w sukces Justyny. Maria Baładżanow, dziennikarka związana z portalem Eurovibes, nie ma wątpliwości:
Patrząc na całość występów, myślę, że Justyna może uplasować się nawet na 6. czy 7. miejscu. Liczę na top 10 i tam też powinna się znaleźć – mówiła w rozmowie z Pudelkiem.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X