Rodowicz nie dostała zaproszenia do Opola. Czy wystąpi za rok? Odpowiedziała

Maryla Rodowicz nie pojawiła się na koncercie z okazji 75. urodzin Jacka Cygana. Czy to definitywne rozstanie z opolską sceną? Artystka odpowiedziała wprost.
W niedzielny wieczór w Opolu odbył się wyjątkowy koncert poświęcony twórczości Jacka Cygana, który przez dekady pisał największe hity dla gwiazd polskiej estrady. Na scenie pojawiło się wiele znanych twarzy, ale widzowie szybko zauważyli dwie głośne nieobecności.
Pierwszym nieobecnym był Ryszard Rynkowski, który – jak się okazało – kilka godzin wcześniej spowodował kolizję po alkoholu. Artysta miał 1,6 promila alkoholu we krwi, a po wszystkim usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Drugą osobą, której brak odbił się szerokim echem, była Maryla Rodowicz. Jej utwór „Łatwopalni” wykonał Andrzej Seweryn, co dla wielu widzów było niemałym zaskoczeniem. Jak się okazało, sama Maryla nie została zaproszona na jubileuszowy koncert.
Nikt mi tego nie proponował. Ja tego samego dnia gram koncert na Śląsku, a dzień wcześniej gram w Łomży. Z racji tej, że nikt mnie do Opola nie zaprosił, trzeba było umówić inne koncerty w tych dniach, bo przecież takie rzeczy planuje się z dużym wyprzedzeniem – przyznała artystka w rozmowie z Plejadą.
Co więcej, Rodowicz zdradziła, że nie przepada za sytuacjami, gdy inni wykonują jej przeboje:
Nie lubię, jak ktoś śpiewa moje piosenki. Wolałabym zrobić to sama, ale – tak jak mówię – nie było zaproszenia.
Zapytana przez Pudelka, czy w razie zaproszenia pojawiłaby się w Opolu w przyszłym roku, odpowiedziała szczerze:
Musiałabym mieć dobry powód. Nie mogę się przecież obrażać na ten legendarny festiwal. Zobaczymy za rok.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X