„Republika po południu”. Wiech: Niemcy nie zamierzają chronić Ukrainy
Rosjanie lubią grać na resentymentach i lubują się w rocznicach. Taka polityka historyczna jest narzędziem wojny informacyjnej – powiedział Jakub Wiech z Energetyka24 w programie „Republika po południu” na antenie TV Republika, odnosząc się do planowanego zakończenia budowy gazociągu Nord Stream 2 na 23 sierpnia, czyli w rocznicę podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow.
Do ukończenia tej budowy nie doszło w zapowiadanym terminie ze względu na warunki pogodowe na Bałtyku. „Prawdopodobnie Rosjanie będą próbowali wykorzystać inne rocznice. Nie wykluczone, że będzie to 17 września” - dodał gość Adriana Stankowskiego.
Gość TV Republika przypomniał, że otwarcie gazociągu Nord Stream 2 zmieni „architekturę dostaw gazu w Europie”, co niekorzystnie odbije się na Ukrainie. „Pozbawienie tego państwa statusu kraju tranzytowego otwiera dalszą drogę dla rosyjskiej agresji” - podkreślił Wiech.
Niemcy nie mają pomysłu na zabezpieczenie Ukrainy
Na tym tle „smutnym obrazkiem było wczorajsze spotkanie Angeli Merkel z Wołodymyrem Zełeńskim, które pokazało, że Niemcy nie mają pomysłu na zabezpieczenie Ukrainy” - zaznaczył rozmówca Adriana Stankowskiego. „Co więcej Niemcy nie mają interesu w tym, żeby ją wspierać. Nord Stream 2 jest tego najlepszym przykładem” - dodał.
Zdaniem Wiecha wizyta kanclerz Merkel na Ukrainie „pokazała, że Niemcy przedkładają relacje z Rosją nad bezpieczeństwo Ukrainy. Nie mają też woli podejmować działań w celu zapewnienia tego bezpieczeństwa, co było częścią porozumienia Biden – Merkel” - przypomniał gość TV Republika.