Żona wicenaczelnego "Wyborczej" zarabiała w Collegium Humanum. Rektor Paweł Cz. miał liczyć na przychylność gazety Michnika. Kurscy nam grożą
Małżonka Jarosława Kurskiego była zatrudniona jako wykładowca na Collegium Humanum – ustaliła Republika. Za ujawnienie tej informacji Jolanta Kurska (Kawa) grozi nam sądem: – Łączenie mojej pracy zawodowej z pełnioną przez niego (męża-red.) wówczas funkcją zastępcy redaktora naczelnego GW jest zniesławiające dla mnie i dla niego.
"Przywykłem do ataków na siebie, ale damskim bokserom nie daruję" - odgraża się nam w mediach społecznościowych Jarosław Kurski, który ze stanowiska zastępcy redaktora naczelnego Wyborczej zrezygnował z dniem 31 grudnia 2023 roku.
– Plan doskonały Pawła Cz. polegał nie tylko na tym, że na uczelni zatrudniał wykładowców kojarzonych z różnymi opcjami politycznymi, również z wieloma mediami. Ale też proceder handlu dyplomami był bardzo demokratyczny: nabywali je politycy i samorządowcy od lewicowo-liberalnych, po tzw. prawicowych. To miało mu gwarantować nietykalność – mówi Republice ważny pracownik uczelni w tamtym okresie.
Kontrowersyjny biznesmen pośredniczył w załatwieniu pracy dla Kurskiej
Sprawdziliśmy, że Kurska (posługuje się obecnie nazwiskiem Kawa) była zatrudniona w Collegium Humanum od października 2021 roku do września 2022 roku. Z pisma Kurskiej do Pawła Cz. wynika, że podanie o rozwiązanie umowy złożyła 20 czerwca 2022 roku. Strony obowiązywał trzymiesięczny okres wypowiedzenia, więc formalnie była zatrudniona do września tego roku, do końca semestru. To m.in. w tym okresie na uczelni trwał w najlepsze handel lewymi dyplomami.
Intrygująco brzmi historia jej zatrudnienia na Collegium Humanum, ponieważ pośredniczył w tym znany biznesmen - pojawiający się w prokuratorskich śledztwach - kojarzony z Platformą Obywatelską. Kurska zna się z nim od wielu lat, kiedyś razem współpracowali.
– Paweł Cz. szukał ludzi do pracy na uczelni, więc polecałem mu osoby godne zaufania. Poleciłem też Jolantę Kurską – mówi nam biznesmen.
Jeszcze ciekawiej robi się, gdy zaglądamy do zeznań jednego z ówczesnych członków władz uczelni. Wspomina on śledczym o Jolancie Kurskiej, na której wynagrodzenie miała wykładać pieniądze firma powiązana ze wspomnianym biznesmenem. Takie słowa miały paść 4 marca 2024 roku.
Zaprzecza temu ów biznesmen, Kurska przysłała nam skriny przelewów od Collegium Humanum. Czy były jakieś przepływy finansowe między uczelnią a firmami powiązanymi z rzeczonym człowiekiem biznesu - na razie nie wiadomo.
Żona wice-Michnika straszy nas sądem
Na archiwalnej stronie uczelni, dzięki narzędziu Wayback Machine, przeszukaliśmy kadrę dydaktyczną i wszystkie kierunki nauczania, wyszukując nazwiska Jolanty Kurskiej w okresie gdy była zatrudniona na Collegium Humanum. Jej nazwiska - ani Kurska, ani Kawa - nie ma w archiwach oficjalnej witryny.
Kurska jest doktorem nauk społecznych w zakresie polityki. Doktorat obroniła w 2013 roku na Uniwersytecie Warszawskim i Uniwersytecie Cergy-Pontoise w Paryżu. – Zatrudniłam się w Collegium Humanum w dobrej wierze, tak jak wielu innych pracowników tej uczelni oraz studentów, którzy podjęli na niej studia - przekonuje Republikę. – Prowadziłam zajęcia z dwoma grupami, z jedną w trybie zaocznym i drugą w trybie stacjonarnym. Zajęcia odbywały się w niedziele i w poniedziałki w trybie online z uwagi na obostrzenia covidowe. Temat: „Negocjacje i mediacje - teoria, praktyka, uwarunkowania kulturowe”.
Jako dowód dostajemy dwie listy zaliczeniowe dwóch grup studentów. Oraz groźby: – Jestem osobą prywatną, nie pełnię funkcji publicznych. Interesujecie się mną państwo wyłącznie z uwagi na mojego męża. Łączenie mojej pracy zawodowej z pełnioną przez niego wówczas funkcją zastępcy redaktora naczelnego GW jest zniesławiające dla mnie i dla niego – oburza się Jolanta Kurska. I atakuje: – Informuję, że sugestia, jakoby moje zatrudnienie w Collegium Humanum miało wpływ na treść i ilość publikacji w „Gazecie Wyborczej” jest bezpodstawnym oszczerstwem. W razie naruszenia moich dóbr osobistych oraz praw obywatelskich wystąpię na drogę sądową.
Afera Collegium Humanum
Liberalne media od początku przedstawiały sprawę jako aferę PiS, ale z każdym kolejnym miesiącem okazuje się, że zamieszane w nielegalny proceder są wszystkie środowiska. Sprawą zainteresowały się służby, w efekcie czego funkcjonariusze rzeszowskiej delegatury CBA zatrzymali w lutym zeszłego roku siedem osób zasiadających we władzach Collegium Humanum. Zarzucają im udział w zorganizowanej grupie przestępczej założonej i kierowanej przez Pawła Cz., byłego już rektora uczelni, który trafił do aresztu tymczasowego, który już opuścił. Ciąży na nim prawie 100 zarzutów, w tym m.in. przyjęcia ponad 1 mln zł za wystawienie ponad tysiąca dyplomów.
W śledztwie badana jest także kwestia podpisywania dokumentów, w tym dyplomów i świadectw ukończenia studiów, za byłego rektora Pawła C. przez inne osoby. Nie z upoważnienia, tylko jego nazwiskiem albo pełnym imieniem i nazwiskiem. Zarzuty w sprawie usłyszało już ponad 30 osób. W czerwcu br. kolejne osoby zostały zatrzymane w związku z handlem dyplomami i powiązaniami z aferą. Wśród nich rektorzy innych wyższych uczelni niepublicznych. W tym przypadku chodzi o korzyści majątkowe wręczane członkom Polskiej Komisji Akredytacyjnej. Miały one wpływ na decyzje, działania i zaniechania oraz opinie i stanowiska tego organu.
Afera jest rozwojowa i z każdym miesiącem zatacza coraz szersze kręgi. Śledczy badają coraz to nowsze wątki.
W ostatnią niedzielę w programie Ściśle Jawne ujawniliśmy, że Rafał Baniak, m.in. były podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu, zgłosił się już po zmianie władzy do Pawła Cz. Według śledczych Baniak miał zaproponować ofertę polegającą na tym, że dzięki wpływom politycznym może zmienić odbiór społeczny Collegium Humanum. Za swoje “usługi” Baniak oczekiwał 30 tys. zł netto miesięcznie.
Marcin Dobski
Więcej w linku:
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
PiS domaga się od rządu Tuska zablokowania umowy z Mercosur. "Niemcy wpakują nas w zależność" [WIDEO]
TVP Info do likwidacji! Berkowicz: jakim prawem nadal ściągacie haracz z Polaków na ten chłam, którego nikt nie ogląda?!
Najnowsze

Córka Omeny Mensah wspomina zmarłego ojca. Jej słowa chwytają za serce

Kulisy rozejmu. Izrael i Iran wzajemnie się oskarżają, Trump apeluje o spokój

PiS domaga się od rządu Tuska zablokowania umowy z Mercosur. "Niemcy wpakują nas w zależność" [WIDEO]
