Zobacz co się wydarzyło do południa w trakcie wyborów do Parlamentu Europejskiego
Pojedyncze incydenty związane z naruszeniem ciszy wyborczej, np. rozwieszanie plakatów czy ulotek, odnotowano na Podkarpaciu i Podlasiu w trakcie trwających wyborów do Parlamentu Europejskiego. W woj. warmińsko-mazurskim do jednej z komisji wyborczych stawił się pijany mąż zaufania.
W niedzielę o godz. 7 rano rozpoczęło się głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego, w których wybieranych jest 53 europosłów spośród 1019 kandydatów.
Na Podkarpaciu policjanci odnotowali trzy przypadki złamania ciszy wyborczej. Pierwszy dotyczył powiatu jasielskiego. "Zgłoszenie dotyczyło umieszczenia plakatu wyborczego jednego z kandydatów w rejonie lokalu wyborczego" – powiedziała w niedzielę PAP komisarz Ewelina Wrona z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Podobne zgłoszenie dotyczyło powiatu mieleckiego, gdzie ktoś przykleił plakat wyborczy na tablicy informacyjnej. Z kolei w powiecie rzeszowskim nieznany sprawca zabrał dwa plakaty osób kandydujących do europarlamentu.
"We wszystkich tych przypadkach będą prowadzone czynności wyjaśniające okoliczności. Dwa pierwsze incydenty w oparciu o przepisy kodeksu wyborczego, trzeci pod kątem artykułu 67 kodeksu wykroczeń" – dodała komisarz Wrona.
Podlaska policja odnotowała zaś dwa incydenty związane z naruszeniem ciszy wyborczej. W Zambrowie na ogrodzeniu jednej z posesji rozwieszone zostały cztery plakaty wyborcze, w bloku w Białymstoku - w gablocie na klatce schodowej - pojawiły się ulotki wyborcze. Sprawcy zostali ustaleni, obie sprawy zostały zakwalifikowane jako wykroczenia z Kodeksu wyborczego; prowadzone są czynności wyjaśniające - poinformował w niedzielę rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa.
Z kolei do jednej z komisji wyborczych w gminie Kurzętnik (woj. warmińsko-mazurskie) stawił się pijany mąż zaufania, o czym policję poinformowali członkowie komisji. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu - podała policja. Pijany mąż zaufania w sądzie będzie odpowiadał z art. 70 Kodeksu wykroczeń, który mówi: kto wbrew obowiązkowi zachowania trzeźwości znajduje się w stanie po użyciu alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka i podejmuje w tym stanie czynności zawodowe lub służbowe.
Jak poinformował o godz. 10 w niedziele podczas konferencji prasowej Państwowej Komisji Wyborczej jej przewodniczący Sylwester Marciniak, w kraju nie odnotowano żadnych zakłóceń w lokalach, gdzie odbywają się wybory do Parlamentu Europejskiego. Odnotowano natomiast 13 wykroczeń, dotyczyły one m.in. umieszczania plakatów wyborczych w miejscu publicznym bez zgody właściciela, a także ich niszczenia.
Głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego będzie trwało do godz. 21. Do tego czasu obowiązuje cisza wyborcza.
Do udziału w głosowaniu w Polsce uprawnionych jest 28 mln 952 tys. 443 wyborców; wybory odbywają się w 31 830 obwodach głosowania, z czego 29 735 to obwody stałe, a 1 789 - odrębne. Za granicą utworzono 299 obwodów głosowania, na statkach - 7.
Listy wyborcze wystawiło 11 komitetów, z czego siedem zarejestrowało kandydatów we wszystkich 13 okręgach. Z listą nr 1 w wyborach do PE startuje Trzecia Droga, z nr 2 Konfederacja, z nr 3 Bezpartyjni Samorządowcy, z nr 4 Polexit, z nr 5 Koalicja Obywatelska, z nr 6 Lewica, z nr 7 Prawo i Sprawiedliwość.
Obywatele 27 państw członkowskich wybiorą 720 deputowanych Parlamentu Europejskiego. Czwartego i ostatniego dnia wyborów do Parlamentu Europejskiego głosowanie odbywa się w 21 państwach europejskich.
Wybory do PE odbywają się co pięć lat. Ich organizację reguluje prawo każdego z państw członkowskich. W większości krajów jest jeden okręg wyborczy. Polska wraz Belgią i Irlandią należy do wyjątków - państwa te dzielą się na wiele okręgów.