PiS przeprowadzi zmiany. 12 października wszystko będzie jasne
Prawo i Sprawiedliwość czekają zmiany. Na najbliższym kongresie partii zostaną podjęte kluczowe decyzje dla przyszłości partii i polskiej sceny politycznej.
Zmiany w strukturach partii oczekiwane były od dawna. Jarosław Kaczyński chce, by na kongresie PiS 12 października Mariusz Błaszczak został wybrany na nową funkcję – przewodniczącego Komitetu Wykonawczego. Przemówienia wygłoszą Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński.
Nowe rozdanie
We wtorek prezes Prawa i Sprawiedliwości spotkał się z szefami zarządów okręgowych oraz grupą młodych parlamentarzystów, którzy będą członkami nowego organu partyjnego. Komitet Wykonawczy PiS tworzyć będą posłowie najbardziej aktywni w mediach. Wśród nich: Rafał Bochenek, Radosław Fogiel, Marcin Przydacz, Piotr Müller, Paweł Jabłoński, Andrzej Śliwka, Zbigniew Bogucki, Paweł Szefernaker, Krzysztof Szczucki, Adam Andruszkiewicz, Michał Moskal, Anna Gembicka, Olga Semeniuk-Patkowska, Janusz Cieszyński, Janusz Kowalski, Przemysław Czarnek, Kacper Płażyński, Łukasz Schreiber oraz Bartosz Kownacki.
W nowym organie partyjnym będzie też miejsca do działania dla Małgorzaty Golińskiej, Łukasza Kmity i Pawła Hreniaka. W prace organu włączeni zostaną politycy Suwerennej Polski – Dariusz Matecki i Sebastian Kaleta. Komitet Wykonawczy zostanie podzielony na podzespoły zajmujące się konkretną tematyką: polityką międzynarodową, praworządnością, finansami itd.
Suwerenna w PiSie
Jarosław Kaczyński przekazał swoim parlamentarzystom, że dołączenie Suwerennej Polski do PiS jest przesądzone. Wiceprezesem partii zostanie Patryk Jaki. We władzach znajdzie się też – do czasu pełnego powrotu do zdrowia Zbigniewa Ziobry – Michał Woś.
Kto zostanie kandydatem na prezydenta?
Prawo i Sprawiedliwość ma ogłosić kandydata na prezydenta po tym, jak odbędą się wybory szefów struktur regionalnych partii, które są planowane na przełom października i listopada. Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki ma największe szanse zostać kandydatem PiS na prezydenta – wynika z nieoficjalnych doniesień medialnych.
"Prezes IPN miałby być akceptowalny również dla Konfederacji i jej wyborców oraz elektoratu umiarkowanie prawicowego, który szuka kandydata bezpartyjnego" – podała "Rzeczpospolita".
Źródło: Republika/DoRzeczy/X