Przejdź do treści
Zmarł Jarosław Marek Rymkiewicz. Był poetą, eseistą i krytykiem literackim
Źródło: Telewizja Republika

Zmarł Jarosław Marek Rymkiewicz, poeta, eseista, dramaturg i krytyk literacki. „Nie możemy pozwolić wewnętrznym Moskalom, żeby zawładnęli naszymi umysłami. Nie możemy dać im żadnej szansy – nawet jeśli krew znów musiałaby zostać przelana” – mówił Jarosław Marek Rymkiewicz w w rozmowie z "Gazetą Polską". „Ci, którzy potrafią coś zobaczyć przez szczeliny Wielkiej Ściemy, dobrze wiedzą od czego się zaczął: od likwidowania polskości, od wyśmiewania i lżenia naszej przeszłości i naszych bohaterów. Likwidacja polskości to jest pierwszy krok, drugim będzie likwidacja Polski“ – pisał w „Gazecie Polskiej Codziennie".

O jego śmierci poinformował w mediach społecznościowych jego syn, Wawrzyniec. Pisarz miał 86 lat.

Jarosław Marek Rymkiewicz urodził się 13 lipca 1935 r. w Warszawie w rodzinie prozaika Władysława Szulca i lekarki Hanny z Baranowskich herbu Tuhan. Rodzina Szulców zmieniła nazwisko po niemieckim przodku pod wpływem wojennych przeżyć w połowie lat 40. XX w. (nazwisko Rymkiewicz było przedwojennym pseudonimem literackim Władysława Szulca).

W 2017 r. ukazał się wybór sztuk pisarza pt. „Dwór nad Narwią”, który opublikowano jako 10. tom serii „Dramat polski. Reaktywacja” w Wydawnictwie Instytutu Badań Literackich. W książce pomieszczono cztery utwory Rymkiewicza: „Lekcja anatomii profesora Tulpa (według Rembrandta)”, „Król Mięsopust”, „Ułani” i „Dwór nad Narwią”.

Rymkiewicz był również autorem kongenialnych przekładów sztuk z okresu hiszpańskiego Złotego Wieku pióra Pedro Calderona de la Barca.

Rymkiewicz komentował współczesną scenę teatralną. „Wydaje mi się, że przekleństwem naszej sytuacji kulturowej jest właśnie ten model teatru, który gotów jest wystawiać wszystko i którego twórcy są przekonani, że żyją w epoce, w której wszystko jest dozwolone, a potrzeby widzów są nieokreślone, bo różnorodne (...). I dlatego pisarze nigdy pewnie nie dogadają się z teatrami, a teatry nie dogadają się z pisarzami. Bo teatry nie wiedzą, czego oczekiwać od pisarzy, a pisarze nie wiedzą, czego teatry oczekują od nich” – uważał twórca.

Rozczarowany PRL-em zaczął sympatyzować z opozycją demokratyczną. Opublikował tomiki wierszy i książki wypływające z fascynacji literatura romantyczną, np. „Ulica Mandelsztama” (1983), „Mogiła Ordona” (1984), książki eseistyczne jak „Żmut”, „Juliusz Słowacki pyta o godzinę”, „Umschlagplatz” (1988).

„Rozmowy polskie latem 1983” okazały się jedną z najważniejszych książek odwołujących się do mitu „Solidarności”. W 1985 r. Jarosław Marek Rymkiewicz został usunięty z Instytutu Badań Literackich PAN za działalność opozycyjną (do IBL-u powrócił w latach 90.).

Po 1989 r. Rymkiewicz komentował życie społeczne i polityczne. „Noc teczek” z 1992 r., podczas której upadł rząd Jana Olszewskiego, poeta opisuje jako przegraną przez siły dobra walkę z uniwersalnym złem. W 1993 r. w zatytułowanym „Dlaczego jestem taki wściekły” wywiadzie dla „Życia Warszawy” poeta przeciwstawiał tradycję polski sarmackiej, która nie musiała mieć „kompleksów wobec nikogo” części polskiej inteligencji, która zawsze chce „z Polaków zrobić jakiś inny, podobno lepszy naród”. Rymkiewicza twierdził, że przedstawicielami tego rodzaju inteligencji są ludzie związani z „Gazetą Wyborczą”.

Kiedy w 2003 r. Rymkiewicz otrzymał łączoną z „Gazetą Wyborczą” nagrodę Nike za „Zachód słońca w Milanówku”, nie pojawił się na uroczystej gali. W 2015 r. odmówił przyjęcia Nagrody Literackiej m.st. Warszawy.

CZYTAJ: Rymkiewicz odmawia przyjęcia nagrody literackiej m. st. Warszawy: Nie chcę być laureatem nagrody, której patronuje Hanna Gronkiewicz-Waltz

W 2010 wszedł w skład komitetu poparcia Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich. Rok później koncern mediowy Agora – wydawca Gazety Wyborczej, wytoczył Rymkiewiczowi proces za nazwanie jej redaktorów „duchowymi spadkobiercami Komunistycznej Partii Polskiej. Oto reakcja wybitnego twórcy na ten akt:

„Adamie! Kiedyś – dawno temu – byliśmy przyjaciółmi. Teraz pragniesz mnie postawić przed sądem (właśnie otrzymałem list od Twojego adwokata), ponieważ napisałem prawdę: że jesteście – Ty i Twoi ludzie – spadkobiercami Róży Luksemburg i jej straszliwej idei wynarodowienia Polaków (oraz wszystkich innych narodów) – idei podjętej potem przez Komunistyczną Partię Polski. Uważasz, że się mylę?".

W 2007 r. ukazało się „Wieszanie”, esej o wydarzeniach z 1794 r., kiedy lud stolicy dokonywał egzekucji winnych rozbioru kraju. „Owszem, zdarzało mi się myśleć o tym, że w czerwcu 1989 r. trzeba było powiesić komunistów na latarniach na Krakowskim Przedmieściu, że tak byłoby dla nas wszystkich po prostu lepiej” – przyznał Rymkiewicz, odbierając Nagrodę Literacką im. Józefa Mackiewicza za tę książkę.

W „Kinderszenen” (2008) Rymkiewicz polemizował z tymi, którzy decyzję o wybuchu Powstania Warszawskiego uważają za błędną. Zdaniem Rymkiewicza powstanie, mimo że spowodowało śmierć 200 tys. ofiar, jest fundamentem polskiej tożsamości.

Po katastrofie smoleńskiej Rymkiewicz opublikował wiersz – odezwę „Do Jarosława Kaczyńskiego”. W wywiadzie dla „Uważam Rze” z 2011 r. mówił: „Istnieją tuż obok siebie dwie Polski, a jeśli istnieją dwie Polski, to muszą też istnieć dwa narody Polaków. (...) Jeden to naród patriotów, drugi - naród kolaborantów”.

CZYTAJ: Jarosław Rymkiewicz laureatem nagrody im. Tuwima

Rzeczywistość III RP określił w wywiadzie z września 2011 r. dla „Gazety Polskiej” jako „Wielką Ściemę”. „Prawda jest taka, że rzeczywista Polska jest pełna niepokoju, pełna złych przeczuć, nie wie, co się z nią stanie, pyta się o to i nie znajduje odpowiedzi” – mówił Rymkiewicz. Sytuację w Polsce postrzegał jako „stan wojny” oraz „czwartego rozbioru”. Kontekstem tej wypowiedzi był przegrany przez Rymkiewicza proces wytoczony mu przez Agorę, po tym, jak poeta nazwał środowisko „Gazety Wyborczej” "spadkobiercami duchowymi Polskiej Partii Komunistycznej".

CZYTAJ: Kongres "Polska Wielki Projekt". Rymkiewicz uhonorowany nagrodą im. Lecha Kaczyńskiego

W tomiku wierszy „Metempsychoza” poeta opowiada o cyklu życia, którego nierozerwalną częścią są starość, przemijanie i śmierć.

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński w 2016 r. wyróżnił Rymkiewicza „za całokształt twórczości jako eseistę, dramaturga i autora m.in. tomu „Zachód słońca w Milanówku”. W tym też roku pisarz otrzymał Nagrodę im. Lecha Kaczyńskiego.

CZYTAJ: J. M. Rymkiewicz: Marek Nowakowski był największym prozaikiem mojego pokolenia

Telewizja Republika przypomina dziś rozmowę z tym wybitnym patriotą, poetą, eseistą, dramaturgiem. Zapraszamy o 14.15 i 20.15.

dzieje.pl

Wiadomości

Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych

Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!

Obajtek: paru nieodpowiedzialnych polityków drwi sobie z polskiej gospodarki

Marszałkini potrafi zadbać o swoich ludzi

Sejm prawie jednogłośnie za ułatwieniem udzielenia pomocy powodzianom

Kurski: zamiast pomocy dla ludzi od rządu, ludzie muszą brać kredyty

Coraz więcej firm w Niemczech ogłasza upadłość

Czy Sutryk upora się ze sprawą Marylin Monroe?

Trybunał Konstytucyjny może stracić pieniądze. Nie będzie na pensje dla sędziów

Leszczyna uratowana. Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec minister zdrowia

Sikorski będzie musiał się rozliczyć!

NASZ NEWS! PiS poprze Karola Nawrockiego jako kandydata na prezydenta

Orędzie Putina. Zapowiada użycie potężnej broni nie tylko przeciwko Ukrainie

Rosja wystrzeliła międzykontynentalny pocisk balistyczny - Polska poderwała myśliwce

Hernand: nikt nie może pełnić funkcji Prokuratora Krajowego zamiast pana Barskiego

Najnowsze

Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych

Sejm prawie jednogłośnie za ułatwieniem udzielenia pomocy powodzianom

Kurski: zamiast pomocy dla ludzi od rządu, ludzie muszą brać kredyty

Coraz więcej firm w Niemczech ogłasza upadłość

Czy Sutryk upora się ze sprawą Marylin Monroe?

Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!

Obajtek: paru nieodpowiedzialnych polityków drwi sobie z polskiej gospodarki

Marszałkini potrafi zadbać o swoich ludzi