O godz. 13.15 wylądował samolot z przywiezionym przez polskich policjantów Dariuszem Przywieczerskim na pokładzie; rozpoczęła się procedura związana z ostatecznym ulokowaniem go w polskim zakładzie karnym - poinformował w sobotę minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
"Pan Dariusz Przywieczerski mówił o sobie, że jest Napoleonem polskiego biznesu. Dziś ma więc swoje Waterloo - dziś o godz. 13.15 wylądował samolot ze Stanów Zjednoczonych, z przywiezionym na pokładzie przez polskich policjantów skazanym Przywieczerskim, który ukrywał się przed polskim wymiarem sprawiedliwości" - poinformował w sobotę Ziobro.
Jak dodał, rozpoczęła się procedura związana z ostatecznym ulokowaniem Przywieczerskiego w polskim zakładzie karnym.
Szef MS przypomniał, że Przywieczerski został skazany, jako jeden z odpowiedzialnych za "gigantyczną aferę" związaną z FOZZ. "Była to afera, którą niektórzy nazywają matką polskich afer, aferę, która doprowadziła do wyprowadzenia gigantycznych pieniędzy na szkodę polskiego Skarbu Państwa - szacuje się, że mogło to być od dwóch do nawet ośmiu miliardów dolarów" - podkreślił Ziobro.
"To jest symboliczny moment, który pokazuje, że polskie państwo jest do końca skuteczne i w zakresie jakim to jest tylko możliwe ściga przestępców, którzy uderzają w nasze interesy" - powiedział Ziobro.