– Pan Dukaczewski to jest kabotyn, który w tej chwili chce odwrócić uwagę od swojego pupila i przyjaciela Bronisława Komorowskiego, który jest w tarapatach – mówił w Kontrwywiadzie RMF FM, o słowach byłego szefa WSI, prezes Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro.
Gen. Marek Dukaczewski w ostatnich dniach rozpowszechnia informacje, jakoby Piotr Polaszczyk ze SKOK-u kontaktował się z Lechem Kaczyńskim. Do doniesień tych odniósł się w rozmowie z Konradem Piaseckim szef Solidarnej Polski.
Jak stwierdził, Dukaczewski to jest kabotyn, który w tej chwili chce odwrócić uwagę od swojego pupila i przyjaciela, tj. pana prezydenta Bronisława Komorowskiego, który jest w tarapatach. – W związku z tym rzuca tego rodzaju oskarżenia – tłumaczył.
Zdaniem Ziobry jest to człowiek, któremu z całą pewnością nie można ufać. – Nie tylko dlatego, że był szkolony w Moskwie przez GRU sowieckie, ale również dlatego, że pan prezydent śp. Lech Kaczyński, którego przecież dobrze znałem, ostrzegał mnie przed panem Dukaczewskim – miał o nim, delikatnie mówiąc, nie najlepszą opinię – przyznał.