– Sąd Rejonowy Warszaw-Mokotów podejmując decyzję ws. wniosku prokuratury o areszt dla organizatora grupy trudniącej się oszustwami starszych osób metodą na wnuczka - Arkadiusza Ł. ps. Hoss mógł popełnić czyn kryminalny i nie dopełnić obowiązków – powiedział Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, poinformowało RMF FM.
Minister zlecił również postępowanie, które wyjaśni motywy sądu.
Zbobro stwierdził, że doszło do przekroczenia 24 godzin, jakie sąd ma na aresztowanie podejrzanego. Minister zlecił analizę sprawy Prokuraturze Krajowej, która stwierdziła, że mogło dojść nie tylko do kontrowersyjnej decyzji sądu, ale również do wykracza poza zakres tylko i wyłącznie kontroli instancyjnej. – Oznacza to, że możemy mieć tutaj do czynienia z czynem kryminalny – dodał Ziobro.
Zbigniew Ziobro poinformował że w czwartek, iż "Hoss" stawił się w Poznaniu na nałożony na niego dozór policyjny. – Ale to nie znaczy, że w dalszym ciągu będzie się wywiązywał ze swych obowiązków, biorąc pod uwagę jego dotychczasowy tryb życia - prokuratorzy obawiają się, że w kluczowym momencie może zniknąć – zauważył Ziobro.
Przypominamy, że Arkadiusz Ł. Został zatrzymany pod koniec ubiegłego tygodnia na warszawskiej Woli. Według policji jest pomysłodawcą metody wyłudzeń na tzw. wnuczka. Miał być liderem grupy zajmującej się tego typu przestępstwami. "Hoss" usłyszał zarzuty popełnienia czterech oszustw metodą "na wnuczka" na łączną kwotę ponad 1,4 mln złotych. Mimo tego, że prokuratura wystąpiła do Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów wniosek o areszt, jednak sąd orzekł poręczenie majątkowe w wysokości 300 tys. zł i dozór policyjny.