Ziobro: Dopuszczenie dwóch wybranych sędziów do orzekania, to krok w dobrą stronę
– Oczekujemy kolejnych kroków, oczekujemy, że wszyscy sędziowie, którzy zostali wybrani będą dopuszczenie do orzekania – mówił o dzisiejszych zmianach w Trybunale Konstytucyjnym minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
– To krok w dobrą stronę – komentował Ziobro, mówiąc o ogłoszonej dzisiaj decyzji prezesa TK ws. włączenia do grupy sędziów orzekających dwójki sędziów wybranych w grudniu przez PiS – Juli Przyłębskiej i Piotra Pszczółkowskiego.
Podczas dzisiejszego spotkania z dziennikarzami, prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński i sędzia Wronkowska-Jaśkiewcz, tłumaczyli powody umorzenia sprawy uchwał Sejmu oraz poinformowali o włączeniu do grupy sędziów orzekających dwójki sędziów. Czytaj więcej
Jak mówił Ziobro, teraz oczekiwane są kolejnych kroków, w tym włączenia do składu orzekającego reszty sędziów wybranych przez PiS.
– Fakt, że nie jest to zrobione tak długo, jest naruszeniem prawa – mówił Ziobro. Jak podkreślił, jest to wyjątkowa sytuacja, w której instytucja, która ma strzec prawa, łamie je, w tym poprzez właśnie niedopuszczanie do orzekania sędziów wybranych przez Sejm i zaprzysiężonych przez prezydenta, co jest niezgodne z konstytucją.
Wiarygonodność prezesa TK
Minister sprawiedliwości skomentował też kwestię wypowiedzi obecnego prezesa TK, który np. wczoraj stwierdził, że "nie widzi" nowelizacji ustawy o TK, którą Sejm przyjął 22 grudnia 2015 r. – Nie przegrałem, nie ustąpię nawet na milimetr – mówił w programie Tomasz Lisa (Czytaj więcej).
– Konsekwencje dla prof. Rzeplińskiego to zupełnie inna kwestia. To jest do ustalenia, odpowiedzialność być może nawet karna, ponieważ funkcjonariuszem publicznym – mówił Ziobro. Jak dodał, w związku z tym prezes TK jest zobowiązany do działania w ramach prawa. – Musi to brać pod uwagę w swoich działaniach – dodał minister.
Ziobro stwierdził też, że apolityczność prof. Rzeplińskiego należy "włożyć pomiędzy bajki". – Prof. Rzepliński nie jest człowiekiem wielkiej wiarygodności – dodał polityk, zwracając uwagę na jego bliskie kontakty i współpracę z częścią środowisk politycznych. – Nikt nie jest ponad prawem – dodał.
Czytaj więcej:
Biedroń o prof. Rzeplińskim: Dla mnie wiarygodność tego człowieka jest bardzo niska Andrzejewski: Prezesowi TK można postawić zarzut naruszenia konstytucji