- Rosji nie mieści się w głowie, że jakiś lud może wymówić posłuszeństwo umowom „cara z cesarzami Zachodu” i zorganizować rewolucję - powiedział w porannym programie Telewizji Republika publicysta „Do Rzeczy” Rafał Ziemkiewicz.
Ziemkiewicz skomentował też słowa niektórych polityków niemieckich, którzy twierdzą, że przyjęcie Czech i Polski do NATO było złamaniem słowa danego Moskwie.
- Argument natowski będzie zawsze wykorzystywany przez Rosję. A Niemcy chętnie przejmują tę retorykę - powiedział Ziemkiewicz.
Jego zdaniem media niemieckie pełne są opinii, że rząd Ukrainy jest nielegalny, że da się żyć z Rosją pod władaniem Putina, a Majdan to „hałastra”.
- Retoryka niemiecka nie zmieni się, dopóki kanclerz Angela Merkel uwiązana jest umową koalicyjną z SPD, która stanowi, że Rosja jest istotnym partnerem strategicznym Niemiec - tłumaczył publicysta.
Komentując wczorajsze spotkanie premiera Donalda Tuska z Merkel, Ziemkiewicz powiedział: „Tusk urabiał Berlin, mówiąc coś o sankcjach i o wspólnym kupowaniu gazu rosyjskiego, ale sam się urobił, i to po łokcie”
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Premier kończy przygodę z powodzią? Dziś nie odbył się wieczorny sztab powodziowy
Błaszczak: Polską rządzą amatorzy, Polską rządza dyletanci
Wildstein o raporcie zaniechań: Tusk przykryje festiwal niekompetencji festiwalem kłamstwa
Tłumy Polaków na spotkaniu z Prezydentem Dudą w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej Doylestown