– W kwestii przejęzyczeń Ryszarda Petru, to przecież jeden człowiek nie może wygadywać tyle głupot non-stop. To może jest specjalne? – w programie „Chłodnym Okiem” retorycznie pyta Rafał Ziemkiewicz.
- Tak jak z Coca-Colą, która kiedyś specjalnie popełniła błąd, żeby wszyscy się z niej śmiali, co zrobiło dużą reklamę. Może to specjalne działanie? Co by można powiedzieć o Ryszardzie Petru jakby nie jego przejęzyczenia? Ostatnio lepiej zapamiętałem panią Joannę Scheuring-Wielgus, która powiedziała, że pigułki koncepcyjne powinny być za darmo. Jasne, słuszna koncepcja, jak nie ma innej to przyda się w pigułce. Ryszard Petru wytwarza pewne pole, w którym następuje „petrufikacja” umysłów i nie tylko on jest jaki jest, ale też ludzie, którzy z nim przebywają. W wojsku nas tak straszyli radiostacją pułkową, że pole, które wytwarza wygładza mózgi. Nie wiem jakie to pole, to już robota dla naukowców – zauważa Ziemkiewicz.
– W kwestii biało- czerwonych, europejskich flag to jest taki wielki kompleks, w "Newsweeku" Wałęsa mówi, że próbują zawłaszczyć patriotyzm, flagę. Pamiętam takie wezwania – nie oddamy flag. No pewnie, że nie oddamy przecież w co będziemy wsadzać psie kupy. Bardzo śmieszne, te europejskie flagi, przecież pomyliło się Ryśkowi. Było niebiesko, teraz jest biało-czerwono. A przecież mówiono już, że patriotyzm to taki rasizm, to obciach, kończyła się era państw narodowych, 25-lat nam walili to do głowy. A propos nie możemy zapomnieć historycznego wydarzenia. Powstała nowa partia. Jak oni się nazywają? Wielka formacja sejmowa Protasiewicz, Kamiński, Niesiołowski i ten 4-ty poseł, którego nazwiska nie będę szargać, bo podobno się przypadkowo tam zaplątał, ta grupa połączyła się z dawną partią Demokraci.pl. Tak więc oni będą teraz jednoczyć opozycję anty-PiS-ową – zakończył publicysta.