– Kamil Durczok, który parę tygodni temu nazywał pana Kałużę ciulem i go straszył… „Jak się ten ciul pojawi na Śląsku, to różne rzeczy mogą mu się zdarzyć…”. Po czym Kamilek napisał posty pełne potępienia dla mowy nienawiści – mówił Rafał Ziemkiewicz (publicysta „Do Rzeczy”), który był gościem red. Emilii Pobłockiej w Telewizji Republika.
– Taniec hien, który rozpoczął się wraz ze słowami Jarosława Kurskiego jest załamujący – podkreślił Ziemkiewicz. – Ta śmierć jest tylko okazją do napierd***ania się deskami, jak mówił były prezydent.
– Jest zrozumiałą sprawą, że jak ktoś umrze, to się mówi o nim dobrze. Ale jak słyszę, że politycy Platformy chcą kanonizować Pawła Adamowicza… Dlaczego Platforma nie chciała w wyborach wystawić tak wspaniałego kandydata? – pytał publicysta. – Kompletne skretynienie to łączenie śmierci Adamowicza z kukiełkami.
– Paweł Adamowicz był krytykowany jak każdy polityk. Równie dobrze można by zrobić listę publikacji jak krytykowano Pawła Adamowicza w „Newsweeku” – mówił gość programu.
Fatalna organizacja WOŚP-u
– Wszyscy teraz powtarzają, żeby ta śmierć nie poszła na marne. Zbrodniarz szykował się do zbrodni, matka ostrzegała policję. (...) Organizacja tego koncertu powoduje, że włosy dęba stają. Ochrony tam w ogóle nie było. Ktoś kto w tak bezmyślny sposób organizuje takie imprezy, tylko naraża ludzi – podkreślił Ziemkiewicz.
– Jaki biedny jest ten Jurek Owsiak, jak on jest hejtowany, jak jest ofiarą wstrętnych PiS-owców… Owsiak sam wyszkolił swoich ludzi. Każde dziecko, które brało w tym udział było zagrożone. Wystarczyła panika tłumu, by doszło do kolejnej tragedii.