– W innych krajach człowiek się cieszy, jak zarabia, w Polsce – jak wróg traci – skomentował sprawę Rafał Ziemkiewicz.
W programie "Chłodnym Okiem" bieżące wydarzenia komentował Rafał Ziemkiewicz.
– Dobre wieści, które przychodzą – bilansy spółek Skarbu Państwa. Zyski Orlenu wzrosły pięć razy, Lotosu o 287 proc. Wszystkie spółki Skarbu Państwa po tym niekompetentnym zarządem PiS-owców rosną jak na drożdżach – ironizował.
Rafał Ziemkiewicz zauważył, że "w innych krajach człowiek się cieszy, jak zarabia, w Polsce – jak wróg traci" Agora - 6,1 mln zł straty w pierwszym kwartale 2017 roku. To połowa ubiegłorocznej straty, oby tak dalej! Agora właśnie wzięła 135 mln zł kredytu. Przypomnę, że jak Jacek Kurski wziął kredyt na TVP to "Gazeta Wyborcza" mówiła, że "jak ktoś bierze kredyt to jest skończony". Krótko mówiąc – spieszmy się czytać tę bulwarówkę – skomentował publicysta.
– "Gazeta Wyborcza" może pisać, ze "wyprowadzają nas z Europy". Straszne to jest, kiedy w Europie jest 1 proc. PKB, a u nas więcej. Tam się wszystko zwija, a u nas się rozwija – stwierdził Ziemkiewicz.
Publicysta zauważył, że w "Wyborczej" jest wielkie oburzenie, bo "prezydent Duda na zdjęciu pokazał kciuki w górę, oburzenie, jak co najmniej żółta garsonka premier Szydło. – Tych ludzi powinno się leczyć i to na nogi, bo na głowę już za późno. Do leczonych powinno się też dodać pana posła Nitrasa, który zaatakował wczoraj reportera TVP Info. To wieczne teraz. Tego nie było, Nitras nie jest już tym, który krzyczał, że broni wolności mediów. Te przepustki powinni odbierać dziennikarzom i dawać na pocieszenie tylko "Gazecie Wyborczej" – mówił.