Gościem red. Emilii Pobłockiej w porannym programie "Prosto w oczy" była poseł Kukiz\'15 Elżbieta Zielińska. – Patryk Jaki ma największe poparcie wśród kandydatów PiS-u. Andrzej Duda nie był szerzej rozpoznawalny w Polsce. Później niezwykle dużo wypracował w kampanii. To niesamowite można się wówczas zaprezentować – mówiła o istotnej roli kampanii wyborczej.
Tyszkiewicz na miejscu Gawłowskiego
– To wewnętrzna kwestia Platformy. Tyszkiewicz mówił żeby rozwiązać kwestie wyborów prezydenckich w pierwszej turze. Zmiana sekretarza generalnego to pewien sygnał. Mówią, że stoją murem za Gawłowskim, ale dopuszczają niekorzystny dla nich obrót spraw. Słyszymy obecnie, że zarzuty mogą być rozszerzone. Poczekajmy – apelowała posłanka, po czym przywołała analogiczny przykład z obecną prezydent Warszawy. – PO ma problemy z przyznaniem się do błędu. Podobna sytuacja jest z HGW. Jak ją powoli usuwano w cień, ale nikt wprost nie powiedział, że nawaliła. Starali się, by rozeszło się to po kościach. To analogiczna sytuacja. Platforma nie pozwoli sobie do przyznania się do winy w roku wyborczym – mówiła.
Jaki kandydatem PiS-u na prezydenta Warszawy?
– Słyszałam te pogłoski. Byłam tym zaskoczona. Patryk Jaki też zbiera głosy lokatorów. Jest z większym negatywnym elektoratem niż Michał Dworczyk. Warszawa to dość ciężki, dla PiS-u, teren. Nieudane wybory nie służą politykom – mówiła o ewentualnej kandydaturze.
– Patryk Jaki ma największe poparcie wśród kandydatów PiS-u. Andrzej Duda nie był szerzej rozpoznawalny w Polsce. Później niezwykle dużo wypracował w kampanii. To niesamowite można się wówczas zaprezentować – kontynuowała, po czym wspomniała też chęć konkurencji o fotel prezydenta Warszawy Roberta Biedronia, prezydenta Słupska. – To kandydat popularny, jednak nie ma większych szans w Warszawie. Cały czas jest prezydentem Słupska. Na pewno mu się marzy powrót do bieżącej polityki. Wielokrotnie to podkreślał.
Protest osób niepełnosprawnych w Sejmie
– Konflikt można rozwiązać bardzo prosto. Wystarczy zrealizować postulaty, jakie dano w czasie kampanii. Mija trzeci rok władzy PiS-u. Cały czas, że słyszymy, że jest niezwykle dużo pieniędzy w budżecie. Rodzice osób niepełnosprawnych wciąż jednak otrzymują nędzne pieniądze – mówiła, po czym podkreśliła narrację rządu o wspaniałej sytuacji gospodarczej. – Te świadczenia można otrzymywać tylko wtedy, gdy nie podejmuje się pracy. Pamiętajmy, że te osoby muszą wyżyć. Powinniśmy się tego wstydzić. Mówimy o świetnej sytuacji, a ciągle występują grupy, którym nie możemy zagwarantować godziwych pieniędzy dla tych, którzy są od państwa uzależnieni – kontynuowała posłanka.
Mama Plus
– Czwórka to już całkiem sporo. Uważam, że to dobre rozwiązanie. Bardzo źle dalej postrzega się pracę w domu. Wciąż nie bierzemy tego pod uwagę, w ujęciu PKB. Jeśli kobieta wychowa czwórkę dzieci, wkład w państwo jest olbrzymi. Jeśli chodzi o resztę programów, jestem sceptyczna. Uważam za priorytet obecnie wsparcie osób niepełnosprawnych i ich bliskich – podsumowała poseł Kukiz'15 Elżbieta Zielińska.