Expose ministra Witolda Waszczykowskiego wzbudziło w Sejmie wiele emocji. Na jego temat wypowiadali się zarówno posłowie opozycji, jak i obozu rządzącego. Jednym z najbardziej zaskakujących wystąpień było jednak przemówienie posłanki PO Ewy Kołodziej, która w pewnym momencie zwróciła się po holendersku do wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Franza Timmermansa.
Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski przedstawił Sejmowi priorytety polskiej dyplomacji na 2016 roku. Wystąpieniu szefa MSZ przysłuchiwali się m.in. prezydent Andrzej Duda oraz premier Beata Szydło. Waszczykowski podkreślił, że w najbliższej przyszłości Polska zmierzy się z trzema kryzysami: bezpieczeństwa, sąsiedztwa i kryzysu europejskiego. CZYTAJ WIĘCEJ
Posłanka PO nawiązała do niedawnego sporu pomiędzy Komisją Europejską a Polską. Według niej rząd PiS traci wielkiego przyjaciela w postaci Franza Timmermansa.
– Korzystając z okazji, że jestem na mównicy poselskiej chciałabym powiedzieć kilka bardzo ważnych słów bezpośrednio do wiceprzewodniczącego Timmermansa – powiedziała Kołodziej.
Następnie posłanka PO odczytała po holendersku oświadczenie skierowane do Franza Timmermansa.
Poseł z #PO w czasie debaty o #exposeMSZ wygłosiła na mownicy przemówienie do Timermansa w jęz. Niderlandzkim. Ktoś ma pomysł o co chodzi?
— Sylwia Ługowska (@sylwia_lugowska) styczeń 29, 2016
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Wpadka posłanki .Nowoczesnej. "Gdzie jest pan poseł Terlecki?"
Exposé Waszczykowskiego. "Polska zmierzy się z trzema kryzysami"
"Apelujemy o mądrość waszą". Opozycja komentuje exposé Waszykowskiego