Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał w mocy wyrok dożywotniego więzienia dla 27-letniego Dariusza M., który latem 2021 roku zamordował młotkiem 75-letnią kobietę w miejscowości Skrwilno w powiecie rypińskim (woj. kujawsko-pomorskie). Wyrok jest prawomocny.
Do zabójstwa doszło w sierpniu 2021 roku. Wówczas 25-letni Dariusz M. wszedł do swojej 75-letniej sąsiadki pod pretekstem pożyczenia pompki rowerowej. Jak ustalili śledczy, mężczyzna zadał kobiecie ciosy młotkiem w tył głowy.
Jeszcze tego samego dnia zbrodniarz został zatrzymany przez policję. Miał ponad 3 promile w organizmie i nie umiał wytłumaczyć, dlaczego dopuścił się tak przerażającego czynu. Prokurator Prokuratury Rejonowej w Rypinie powiedział wówczas, że w trakcie przesłuchania Dariusz M. mówił, że "robił to tak, jakby wbijał gwoździe".
Przewodniczący składu orzekającego sędzia Krzysztof Ciemnoczołowski zwrócił uwagę, że Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do uwzględnienia apelacji obrońcy oskarżonego, a wyrok Sądu Okręgowego jest słuszny, zgodny z prawem, sprawiedliwy.
Sędziowie odnieśli się też do poczytalności oskarżonego z uwagi na opinię sądowo-psychiatryczną, która potwierdziła, że Dariusz M. jest osobą zdrową psychicznie. Sąd Apelacyjny wskazał też, że dla werdyktu istotne było stwierdzenie biegłych, że oskarżony działał w sposób zgodny z jego linią życiową. Mężczyzna jest uzależniony od alkoholu, a lokalni mieszkańcy bali się go, bo po alkoholu M. był agresywny i wymuszał pieniądze na wódkę.
Sędziowie uznali karę dożywotniego pozbawienia wolności za karę słuszną, sprawiedliwą, odpowiednią do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu. - Zbrodnia, którą popełnił oskarżony była okrutna, wyjątkowa również na tle wielu spraw, z jakim ma do czynienia sąd, dlatego i kara za nią musi mieć nadzwyczajny charakter - uzasadniał werdykt przewodniczący składu orzekającego. Zdaniem Sądu Apelacyjnego oskarżony nie rokuje na pozytywny wynik resocjalizacji.