Chcą zamknąć Bąkiewicza za „znieważenie” Straży Granicznej. Cała kolejka zwolenników władzy czeka [WIDEO]

Prokuratura pod kontrolą rządu Tuska chce postawić zarzuty Robertowi Bąkiewiczowi za rzekome „znieważenie” Straży Granicznej. Pomijając samą absurdalność treści trzeba przypomnieć, że jeszcze niedawno politycy i sympatycy obecnej władzy sami obrzucali mundurowych najgorszymi wyzwiskami. Władysław Frasyniuk mówił o „watasze psów” i „śmieciach”, Barbara Kurdej-Szatan o „mordercach”, a „Babcia Kasia” krzyczała, że Straż Graniczna to „kundle”. Teraz to samo środowisko udaje obrońców granic.
Nie mają wstydu
Prokuratura pod rządami Tuska zamierza postawić absurdalne zarzuty Robertowi Bąkiewiczowi za rzekome znieważenie Straży Granicznej. Warto w tym kontekście przypomnieć, że to ludzie obecnej władzy obrażali mundurowych w przeszłości wielokrotnie — mówili o „psach”, „mordercach” i „śmieciach”. Teraz udają obrońców służb.
Pierwszy przykład to lewicowy aktywista Władysław Frasyniuk, który w wywiadzie dla TVN24 nazwał naszych obrońców granic „watahą psów” i „śmieciami”:
Kolejna zwolenniczka obozu Tuska, która nie zna słowa wstyd, to oczywiście Katarzyna Augustynek, działająca pod pseudonimem „Babcia Kasia”:
Warto też przypomnieć słowa celebrytki Barbary Kurdej-Szatan, której agresywny wpis przeciwko funkcjonariuszom SG wykorzystała nawet białoruska propaganda:
Czy ktokolwiek z tych osób odpowie za swoje haniebne zachowania? Może to właśnie nimi powinna się zająć prokuratura, a nie obywatelskim ruchem obrony granic.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X