Już chyba nic nas nie zaskoczy - czyli kolejny popis Mieszkowskiego... – Dzieci się cieszą, że będzie strajk; kiedy chodziłem do szkoły, też się cieszyłem, gdy nie było lekcji – mówił Krzysztof Mieszkowski z Nowoczesnej na antenie TVP Info.
Łukasz Schreiber przypomniał, że zbliżają się wybory w Związku Nauczycielstwa Polskiego. – Broniarz walczy o kolejną kadencję, o zachowanie swojej pensji, która bynajmniej nie jest nauczycielska – powiedział.
– Dzieci, z którymi mam do czynienia na co dzień, cieszą się na ten strajk. Uważają, że będzie fajny, bo nie będą chodziły do szkoły – powiedział Krzysztof Mieszkowski z Nowoczesnej. – Kiedy chodziłem do szkoły, też się cieszyłem, gdy nie było lekcji – stwierdził.
– Ten strajk nie jest strajkiem pana Broniarza, przecież strajkuje także Solidarność nauczycielska, mamy przecież strajk głodowy – powiedział polityk Nowoczesnej.
Piotr Apel z ugrupowania Kukiz’15 podkreślił, że podwyżki nauczycielom się należą. – Jeszcze większe niż postulują – ocenił. Jego zdaniem trzeba znaleźć rozwiązanie, które nie będzie się opierało na „prostym przelewie”, ale zreformuje szkołę i edukację. – Mamy korposzkołę w nieudanej formule korporacji – ocenił Apel.