Wielkie orędzie Miłosierdzia Bożego przyszło na świat przez św. Faustynę. Według jej objawienia to z Polski wyszła iskra, która przygotuje świat na ostateczne Przyjście Jezusa. Ogłoszenie przez Ojca Świętego Dnia Miłosierdzia oznacza, że iskra już idzie i ten czas jest bliski – twierdzi redaktor naczelny TV Republika Tomasz Terlikowski.
Papież Franciszek w drugą rocznicę swego wyboru ogłosił Nadzwyczajny Rok Święty dedykowany miłosierdziu. Rozpocznie się on w uroczystość Niepokalanego Poczęcia 8 grudnia i zakończy 20 listopada 2016 roku. CZYTAJ WIĘCEJ
Odnosząc się do wczorajszej decyzji Ojca Świętego redaktor naczelny TV Republika podkreślił, że czas ten będzie szczególnie ważny dla Polski, bo to właśnie z naszego kraju przyszło wielkie orędzie Miłosierdzia Bożego. Jak przypomniał, zanim przyszła św. Faustyna, kilkanaście lat wcześniej, objawienia Dzieła Wielkiego Miłosierdzia otrzymała siostra zakonna Maria Franciszka Kozłowska.
– Później niestety z wielu powodów, chyba również braku posłuszeństwa i pychy te objawienia się wypaczyły - dodał.
Dziennikarz interpretuje ogłoszenie przez papieża Franciszka Roku Miłosierdzia przez pryzmat objawienia św. Faustyny i słów zapisanych w jej dzienniku: "Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście moje".
– To znaczy, że ta iskra już idzie i ten czas jest bliski. To oczywiście nie znaczy, że stanie się to za rok czy dwa, ale wiele jest znaków mówiących, że to już blisko – przekonywał.
.