Z OSTATNIEJ CHWILI! Sprawca napaści na posła PiS z zakazem zbliżania się do pokrzywdzonego!
"Sprawca napaści na posła Prawa i Sprawiedliwości, poza postawionymi mu zarzutami, ma zakaz zbliżania się lub kontaktowania z pokrzywdzonym", taką informację przekazał dziś rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem na jednej z ulic w Kaliszu. Poseł PiS, Piotr Kaleta zauważył, że od kilku dni jego plakaty wyborcze są niszczone. Postanowił sprawdzić i zweryfikować, kto niszczy jego mienie.
W pewnym momencie zauważył mężczyznę, który niszczył plakaty wyborcze z wizerunkiem parlamentarzysty. Zamalowywał on plakaty farbą, używając do tego wałka malarskiego.
Kaleta postanowił zainterweniować. Gdy poinformował sprawcę, że zamierza wezwać policję, ten zaczął używać wobec polityka wulgarnych słów i grozić mu pozbawieniem życia. Poseł próbował zatrzymać odjeżdżającego mężczyznę, ale ten – jak powiedział PAP – gwałtownie ruszył, potrącił go samochodem i odjechał.
Według posła to było świadome działanie. "Sytuacja była bardzo nieprzyjemna, bo tak mnie uderzył pojazdem, że upadłem i doznałem potłuczenia. Udałem się do szpitala a o sprawie zawiadomiłem policję", powiedział i poinformował, że mężczyzna jest działaczem KOD-u.
Na podstawie zebranego materiału dowodowego kaliscy policjanci zatrzymali 81-letniego mężczyznę.
"Mężczyzna usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej posła na Sejm RP, spowodowania u niego rozstroju zdrowia, narażenia go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz gróźb karalnych", powiedział prokurator Maciej Meler.
Przesłuchany mężczyzna częściowo przyznał się do stawianych mu zarzutów. "Wobec podejrzanego zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu zbliżania się bądź kontaktowania z pokrzywdzonym", powiedział prokurator.
Zdaniem parlamentarzysty takie działanie jest efektem "nienawiści do mojej osoby oraz do Prawa i Sprawiedliwości", oświadczył. Przyznał, że jeszcze nigdy coś takiego mu się nie przydarzyło.
W odrębnym postępowaniu będą prowadzone czynności pod kątem niszczenia plakatów wyborczych.