Zakończyły się ostatnie prace na odcinku autostrady A1 między Piotrkowem Trybunalskim a Kamieńskiem. Oznacza to, że całą autostradą można się już poruszać z pełną prędkością, a wieloletnia budowa drogi dobiegła końca. Teraz z Gdańska do Czech można dojechać w pięć godzin i to, jak zapewnia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, z przerwą na wypoczynek!
„Pomiędzy Piotrkowem Trybunalskim i Kamieńskiem można poruszać się z prędkością 140 km/h po pełnoprawnej autostradzie. Zakończyły się nie tylko wszystkie prace na tym odcinku, ale także wieloletni proces budowy autostrady A1” – informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Ostatni z odcinków realizacyjnych ma ponad 24 km długości, dwie jezdnie o nawierzchni betonowej po trzy pasy ruchu każda. Już pod koniec grudnia ubiegłego roku kierowcy mogli korzystać z całej szerokości obu jezdni, jednak z ograniczeniem do 100 km/h. Trwały jeszcze prace w otoczeniu trasy głównej. Aktualnie jest to już pełnoprawna autostrada, po której samochodem osobowym, motocyklem lub pojazdem ciężarowym o masie całkowitej do 3,5 t można zgodnie z przepisami jechać z prędkością 140 km/h.
Na całym, ponad 80-kilometrowym betonowym odcinku od Tuszyna do początku obwodnicy Częstochowy autostrada ma dwie jezdnie po trzy pasy ruchu. Trwają jeszcze prace przy dobudowie trzeciego pasa ruchu na krótkim, początkowym odcinku obwodnicy Częstochowy, które nie powodują utrudnień w ruchu.
Zakończenie prac na autostradzie A1 oznacza, że trasę z centrum Gdańska do granicy z Czechami można przejechać samochodem osobowym, nie przekraczając dopuszczalnej prędkości, w czasie ok. 5 godzin z przerwą na odpoczynek.
Autostrada A1 to część międzynarodowego szlaku transportowego łączącego Morze Bałtyckie i Adriatyk. Ważnego nie tylko dla rozwoju gospodarczego Polski. To także drogowy kręgosłup łączący się z biegnącymi ze wschodu na zachód autostradami A2 i A4, a także drogami ekspresowymi S1, S5, S7 i S8.