– Przyszłość świata i Kościoła związana jest z rodziną, dziećmi – powiedział metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz podczas XII Marszu Świętości Życia, który przeszedł dziś ulicami Warszawy. Według stołecznej policji uczestniczyło w nim około 10 tys. osób – czytamy na portalu Niezależna.pl.
Marsz zorganizowany został przez archidiecezję warszawską i diecezję warszawsko-praską. Inicjatywa wpisuje się w obchody Dnia Świętości Życia, który został ustanowiony w 1998 r. przez Episkopat Polski i jest obchodzony zawsze 25 marca, w uroczystość Zwiastowania Pańskiego. Marsz Świętości Życia odbywa się w niedzielę przypadającą po tej uroczystości. Do obchodzenia „Dnia Świętości Życia” wzywał papież Jan Paweł II (Ojciec Święty zmarł 12 lat temu: więcej czytaj TUTAJ!)
Dzisiejszy marsz poprzedziły dwie msze święte w katedrach w obu diecezjach. W archikatedrze św. Jana Chrzciciela eucharystii przewodniczył kard. Kazimierz Nycz; na jej zakończenie wierni mogli przyjąć błogosławieństwo indywidualne lub dla całej rodziny.
Następnie wierni z obu katedr przeszli na Pl. Zamkowy, gdzie rozpoczęto uroczystość. Trasa przemarszu biegła Krakowskim Przedmieściem do bazyliki Świętego Krzyża. Na czele marszu szły ubrane na biało kobiety z szarfami, następnie rodziny z dziećmi, także w wózkach, i kobiety w ciąży. Organizatorzy podkreślali, że to właśnie one i ich dzieci są prawdziwym „transparentem” tego wydarzenia.
„Każda mama jest superbohaterem:, „Każdy tata jest strongmenem”, „Dziecko to miłość, dziecko to radość, dziecko to nadzieja”, „Nosisz życie, jesteś wielka” – skandowano. Uczestnicy marszu śpiewali też religijne pieśni, modlili się.
Co pewien czas organizatorzy przytaczali słowa Jana Pawła II dotyczące rodziny. W tłumie widać było kolorowe baloniki i wiele transparentów z hasłami: „Dzieci są skarbem”, „Dziecko darem nieba”, „Tak dla życia”, „Rodzina Bogiem silna”, „Warto żyć”. Wiele dzieci niosło papierowe serca. Na zakończenie uroczystości podnosiły je do nieba i – zachęcone przez organizatorów – „przesyłały Ojcu buziaka”.
Wśród uczestników byli też przeciwnicy aborcji; na pl. Zamkowym, skąd ruszył marsz, rozstawili plakaty ze zdjęciami płodów; wiele osób uczestniczących w przemarszu miało na ubraniach naklejki z wizerunkiem płodu na żółtym tle i napisem „Ratuj mnie”.
Wśród uczestników marszu były też siostry zakonne, na co dzień pracujące w ośrodkach dla samotnych matek i ich dzieci.– Każde dziecko to prawdziwy skarb. Warto pomagać, warto ratować każde życie. Do nas przychodzą mamy w różnych sytuacjach, często w ciąży. Staramy się pomagać, choć potrzeby są duże – mówiła siostra Lidia. Dodała, że "największą satysfakcję przynosi jej fakt, że kobiety te, mimo bardzo trudnej sytuacji, starają się ratować siebie i dzieci".
Marszowi towarzyszyła akcja „Pielucha dla malucha”, podczas której zbierane były zarówno artykuły, jak i pieniądze dla mieszkańców Domu Samotnej Matki w Chyliczkach i Zielonce.
Na zakończenie uroczystości kard. Nycz błogosławił dzieci, rodziny, a następnie wszystkich uczestników marszu. Przemawiając do zgromadzonych podkreślał, że papieże – zarówno Jan Paweł II, Benedykt XVI, jak i Franciszek – zwracali i zwracają uwagę na to, jak ważne jest każde życie, rodzina i dzieci. Dodał, że właśnie dzieci i rodziny są przyszłością świata i Kościoła.
Nawiązał też do przypadającej w niedzielę 12. rocznicy śmierci Jana Pawła II i zaprosił wiernych do uczestnictwa w drodze krzyżowej i obchodach świąt Wielkiej Nocy. Poprosił również zebranych o modlitwę „za rodzinę, ojczyznę, za Kościół, za papieża”.
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska