Jolanta Szczypińska zmarła w sobotę 8 grudnia po ciężkiej chorobie. Miała 61 lat. Dziś w Radiu Koszalin prezes PiS wspominał zmarłą koleżankę - Jola Szczypińska była bezinteresowna i wzbudzała szacunek - mówił Kaczyński.
Uroczystości pogrzebowe posłanki PiS rozpoczną się w poniedziałek o godz. 11.30 w Kościele Mariackim w Słupsku.
Jarosław Kaczyński wspominał dziś zmarłą koleżankę w Radiu Koszalin.
- Jola Szczypińska była bezinteresowna i wzbudzała szacunek determinacją w działaniu oraz postawą pełną dobroci, zupełnie pozbawioną agresji; dziś takich ludzi w polityce jest bardzo mało - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- Zaangażowała się w walkę o to, żeby Polska była lepsza - dodał.
Jarosław Kaczyński przekazał, że Szczypińska znalazła się w polityce dzięki swojej ciężkiej pracy.
- Ona w momencie przychodzenia na świat była zdeterminowana na takie bardzo skromne życie, w którym nic takiego ważnego się nie wydarzy, ale siłą woli, energią i odwagą - bo była zdecydowanie odważną osobą - to życie zmieniła. Zmieniła angażując się w dobro - najpierw w walkę o Polskę, o "Solidarność", a później walkę o to, żeby Polska była lepsza - mówił prezes PiS.
- Była kimś, kto zrobił bardzo dużo dobrego, a jednocześnie w ten sposób sama się realizowała. Dziś jest ta ogromna koncentracja na samym sobie: "brawo ja". Ona nie była z tych "brawo ja", ale była z tych, którzy rzeczywiście znaleźli takie miejsce w życiu, gdzie ta chęć - właściwa każdemu człowiekowi - połączyła się z tą działalnością dla dobra publicznego, i w szerszym zakresie dla całego społeczeństwa, narodu, i tym węższym, odnoszącym się do służby zdrowia i różnych spraw związanych ze Słupskiem, jej małą ojczyzną - powiedział Kaczyński.