Przejdź do treści
Wydarzenie Poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk oraz Klub „Gazety Polskiej” Kościerzyna zapraszają na spotkanie z posłami Mariuszem Goskiem oraz Dariuszem Mateckim, 21 lipca, godz. 16.30, ul. 3 maja 9, Kościerzyna.
Wydarzenie Poseł Agnieszka Wojciechowska van Heukelom oraz Klub "Gazety Polskiej" Łódź Górna zapraszają na spotkanie z Jackiem Saryuszem Wolskim, 14 lipca, godz. 18:00, ul. Piotrkowska 143, Łódź
Wydarzenie Wiec poparcia dla Ryszarda Majdzika. 14 lipca (poniedziałek), godz. 12:30 pod Sądem Rejonowym, ul. Przy Rondzie 7, Kraków
Wydarzenie USA: Kluby Gazety Polskiej Nowym Jorku zapraszają 23 lipca o godz. 19.00 Polonię na spotkanie autorskie z europosłem Danielem Obajtkiem, które odbędzie się w Cracovia Manor, Wallington, NJ07057
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Wypompowują wodę, by dotrzeć do zasypanego górnika

Źródło: FLICKR/MONISIOLEK/CC BY-SA 3.0

Ratownicy prowadzący w kopalni Mysłowice-Wesoła akcję poszukiwawczą zaginionego górnika, wypompowują wodę z blokującego im drogę rozlewiska. Po południu nie wiedzieli, ile może to potrwać; spodziewali się też kolejnego wzrostu stężeń groźnych gazów.

Jak poinformował podczas popołudniowego briefingu Wojciech Jaros, rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego, do którego należy kopalnia, regularne pompowanie wody rozpoczęło się przed godz. 11. Nie wiedząc jednak dokładnie, ile wody mieści rozlewisko, ratownicy nie potrafili określić czasu potrzebnego na jego zmniejszenie na tyle, aby byli w stanie je pokonać

– Do godz. 14.30 wypompowano ok. 84 m sześc., co oznacza średnią 20-21 m sześć. na godzinę. Ponieważ jednak pompy z czasem doszły do pełnej sprawności, założenie wynosi 24 m sześc. na godzinę. Jeżeli nic się nie zdarzy, zakładając że rozlewisko nie zostanie w całości opróżnione, za około osiem godzin przejdą przez wodę, która tam jeszcze będzie i będą kontynuowali posuwanie się w stronę, gdzie – mamy nadzieję – znajduje się nasz pracownik – mówił Jaros.

Zaznaczył jednak, że to wersja optymistyczna. Wersja pesymistyczna wiąże się z tym, że nie wiadomo czy szacunki dokonane na podstawie powierzchni rozlewiska są prawidłowe. W innym wypadku optymistycznie szacowany czas pompowania może wydłużyć się - nawet dwukrotnie.

Niezależnie od tego prognozy meteorologiczne zapowiadały na wtorkowy wieczór spadek ciśnienia atmosferycznego. To niekorzystne dla ratowników, ponieważ pod ziemią przekłada się na łatwiejsze uwalnianie groźnych gazów z tzw. zrobów, czyli luźniej wypełnionych przestrzeni po eksploatacji górniczej, do wyrobisk, w których jest obieg powietrza i pracują ludzie.

To właśnie ze spadkiem ciśnienia i wzrostem wartości stężeń gazów wiązały się wycofania ratowników w poniedziałkowe popołudnie i noc. Zastępy już od poniedziałku podejmowały próby usuwania rozlewiska, jednak skład kopalnianej atmosfery nie był stabilny. Po popołudniowym wycofaniu ratownicy trzy razy próbowali wracać i kontynuować pracę; udało się dopiero we wtorek przed południem.

Wycofując się przy niekorzystnej atmosferze, ratownicy nie mogli np. pozostawić pracujących pomp. Choć to urządzenia mogące pracować w sytuacji zagrożenia metanowego, nie mogą pozostawać włączone po usunięciu znajdującej się w ich zasięgu wody. W sytuacji np. zagrożenia wybuchem mogłoby to się wiązać z dodatkowym niebezpieczeństwem.

Po usunięciu rozlewiska ratownicy mają znów ruszyć w kierunku zaginionego, do którego brakować im może ok. 170 metrów. Za rozlewiskiem może znajdować się jeszcze jedna mulda, jednak – według prowadzących akcję – jest szansa, ze nie została zalana. Nie wiadomo też na razie, jaka jest sytuacja na ostatnim odcinku drogi. Zabudowana była tam tzw. strefa zabezpieczająca ścianę ze względu na zagrożenie tąpaniowe. Przejście może być utrudnione przez uszkodzone elementy.

Ratownicy pod ziemią mogą pracować tylko w aparatach tlenowych. Posuwając się w chodniku ratownicy budowali lutniociąg mogący dostarczać świeże powietrze, a także linię chromatograficzną, za pomocą której można cały czas badać skład atmosfery kopalnianej.

Skład atmosfery w podziemnych wyrobiskach przed poniedziałkowym spadkiem ciśnienia był lepszy niż w poprzednich dniach, ponieważ w sobotę po południu zamknięto tamę przeciwwybuchową. Odcięto w ten sposób dopływ powietrza do ściany oraz rozpoczęto podawanie tam azotu, co najpewniej spowodowało wygaszanie zarzewi pożaru. Równocześnie tłoczone jest powietrze do lutni, w której może znajdować się zaginiony pracownik.

W poniedziałek wieczorem minął tydzień od katastrofy w mysłowickiej kopalni. Na poziomie 665 m doszło prawdopodobnie do zapalenia bądź wybuchu metanu. W strefie zagrożenia znajdowało się wówczas 37 górników. 36 wyjechało na powierzchnię, 31 trafiło pierwotnie do szpitali. 42-letniego kombajnisty dotąd nie odnaleziono. W poniedziałek rano w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich zmarł jeden z najciężej rannych, 26-letni górnik.

We wtorek w siemianowickiej „oparzeniówce” nadal leczonych było 23 najciężej poszkodowanych w wypadku. Jak relacjonowali lekarze, zauważalnie poprawiły się monitorowane parametry stanu zdrowia u czterech górników z oddziału intensywnej terapii, jednak stan dwóch innych, najciężej rannych z tego oddziału, wciąż był uznawany za krytyczny.

Specjaliści określali rokowania wobec wszystkich rannych górników na intensywnej terapii jako "bardzo ostrożne". Za nieco lepsze uznali rokowania wobec kolejnych siedemnastu górników przebywających na oddziałach chirurgicznych. Ich stan ogólny nazwali „zadowalającym”.

PAP

Wiadomości

Imigracja zalewa Europę. Dane nie zostawiają wątpliwości

"Mamy prawo przetrwać jako naród". Vox zapowiada deportacje milionów imigrantów

Wisienka na torcie: po zwycięstwie gratulacje od gwiazdy "Przyjaciół"

Uraczyła ich wołowiną z grzybkami. Usłyszała wyrok

Murcja: kolejna noc starć z imigrantami w Torre Pacheco

Tragedia na Korfu: Fale porwały rodzinę, matka nie żyje

Polki w finale Mistrzostw Europy! Z Turczynkami o medale

Nowe państwo na mapie świata? Historyczne porozumienie Francji

Trump wprowadzi drakońskie cła na import z UE

Ukraińskie Siły Powietrzne: niemieckie Skynexy "bezbłędnie" niszczą rosyjskie drony

Rzeka porwała ludzi. Powódź po burzy w Hiszpanii

Anisimova: w finale skończyła mi się benzyna

AKTUALIZACJA

Zwycięstwo Polek na pożegnanie z ME! Brawo!!!

Dwie ambasady założyły się o wynik finału w Wimbledonie. Stawką makaron z truskawkami

Premier chciał błysnąć po triumfie Świątek, ale nie wyszło

Najnowsze

Imigracja zalewa Europę. Dane nie zostawiają wątpliwości

Murcja: kolejna noc starć z imigrantami w Torre Pacheco

Tragedia na Korfu: Fale porwały rodzinę, matka nie żyje

Polki w finale Mistrzostw Europy! Z Turczynkami o medale

Nowe państwo na mapie świata? Historyczne porozumienie Francji

"Mamy prawo przetrwać jako naród". Vox zapowiada deportacje milionów imigrantów

Wisienka na torcie: po zwycięstwie gratulacje od gwiazdy "Przyjaciół"

Uraczyła ich wołowiną z grzybkami. Usłyszała wyrok