Dziś na ulicy Wrocławskiej na warszawskim Bemowie doszło do wybuchu samochodu transportującego butle gazowe. W wyniku zdarzenia zmarły dwie osoby, trzy zostały ranne. Pojawiają się pierwsze hipotezy zdarzenia.
W piątek po godz. 10:20 na skrzyżowaniu Wrocławskiej i Blatona w Warszawie doszło do wybuchu auta dostawczego, które przewoziło butle z gazem. "Ewakuowano kilkadziesiąt osób z pobliskich budynków, w tym również przedszkole" - przekazała kom. Marta Sulowska. Zginęły dwie osoby, a trzy zostały ranne, w tym dwie ciężko. Ofiary śmiertelne to kierowca dostawczaka i najprawdopodobniej jeden przechodzień.
#Bemowo: #eksplozja samochodu przewożącego butle z gazem. Są ofiary.https://t.co/oZQt3Ks73d pic.twitter.com/0GtjJjpgL2
— Straż Miejska m.st. Warszawy (@SMWarszawa) August 30, 2019
Ruch na wszystkich okolicznych ulicach został zamknięty, wyznaczono strefę bezpieczeństwa. "Cała ulica Wrocławska w promieniu 200 metrów została zamknięta. Na miejscu pracuje zastęp ratownictwa chemicznego. Ustalono, że w samochodzie znajdowały się cztery butle z gazem technicznym, dwie butle były z acetylenem, jedna z tlenem, a trzecia ze względu na stan nie pozwala na ustalenie zawartości" - powiedział asp. szt. Grzegorz Trzeciak.
Na miejscu wciąż trwa akcja. Gdy strażacy zakończą swe działania, do pracy przystąpią policjanci i biegli, którzy będą wyjaśniać, jak doszło do eksplozji.
Płaszcz żadnej z butli nie został uszkodzony. Uszkodzony jest natomiast zawór w jednej z nich. Butla uległa przemieszczeniu i w wyniku uderzenia o inną butlę zawór uległ uszkodzeniu i doszło do rozszczelnienia.
CZYTAJ WIĘCEJ: Dramat w Warszawie. Dwie osoby nie żyją, a 5 jest rannych