Minister aktywów państwowych Jacek Sasin pytany w sobotę na antenie RMF FM, czy są prowadzone dyskusje na temat przyśpieszenia wyborów, odpowiedział: „Nie ma dzisiaj żadnych przesłanek i żadnych dyskusji w Prawie i Sprawiedliwości o konieczności przyspieszonych wyborów”.
„Zakładamy, że wybory parlamentarne odbędą się za dwa lata. Nie ma dzisiaj żadnych dyskusji w PiS o konieczności ich przyspieszenia” - powiedział w sobotę wicepremier Jacek Sasin. Dodał, że PiS chce się z obecnymi problemami mierzyć i je rozwiązywać, dlatego wcześniejsze wybory jako formuła ucieczki nie jest wskazana.
Wicepremier dodał, że PiS jest przygotowane, by kontynuować rządy. „Będziemy też przygotowani do tego, żeby kontynuować tę misję, jeśli wyborcy zdecydują w tych wyborach, które przed nami, że PiS ma kontynuować misję rządzenia” - wskazał
Jak mówił, jego ugrupowanie rządzi w Polsce sześć lat w bardzo trudnej sytuacji.
„Pandemia koronawirusa, kryzys gospodarczy, inflacja, czy zaburzenia na rynkach energetycznych. To są problemy, których Europa i świat nie przeżywały właściwie nigdy w takiej skali” - ocenił
Zgodnie z obowiązującym prawem wybory parlamentarne odbywają się w dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 30 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu. Oznacza to, że najbardziej prawdopodobną datą elekcji będzie 15 października 2023 roku.