Wybory 2020: przypadki łamania ciszy wyborczej
Jak do tej pory w kraju odnotowano pojedyncze przypadki łamania ciszy wyborczej. Głównie dotyczyły zrywania plakatów oraz zaklejania twarzy kandydatów na prezydenta – poinformowała w sobotę 27 czerwca st. Asp. Wioletta Szubska z Komendy Głównej Policji.
Z informacji Szubskiej wynika, że od początku obowiązywania ciszy wyborczej policjanci w całym kraju odnotowali pierwsze przypadki łamania ciszy wyborczej związane ze zrywaniem plakatów i zaklejaniem twarzy kandydatów. "To pojedyncze przypadki, m.in. na Podlasiu, Katowicach i Warszawie" - przekazała.
Podkreśliła, że złamanie ciszy wyborczej jest wykroczeniem, za które może grozić grzywna, od 20 do 5 tys. zł.
Poinformowała również, że wszelkie naruszenia ciszy wyborczej należy zgłaszać na policję. "Chodzi m.in. o rozpowszechnianie materiałów wyborczych, zwoływanie zgromadzeń, zrywanie plakatów, organizowanie pochodów i manifestacji oraz wygłaszanie przemówień" - dodała.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Europoseł Jacek Ozdoba domaga się ujawnienia danych lekarza, który miał opiniować stan zdrowia Zbigniewa Ziobry
Rząd Tuska nie ma na leczenie onkologiczne Polaków. Znalazły się miliony na pomoc wojskową dla Ukrainy
Najnowsze
Zembaczyński naśmiewał się z choroby Zbigniewa Ziobry
Czarnek ostro o rządzie Tuska: "To jest zdrada"
Marianna Schreiber i Piotr Korczarowski rozstali się. „Nasze światy nie schodzą się w jeden”