– Populiści zablokowali Timmermansa, ale on da im jeszcze popalić - napisano w tekście "Gazety Wyborczej", którego autorem jest Bartosz Wieliński.
– Sytuacja, gdy grupa premierów, z których każdy ma na sumieniu poważne łamanie unijnych zasad, próbuje szantażować Unię, jest nie do zniesienia. Dlatego Unia będzie jeszcze bardziej zdeterminowana, by przyglądać się, jak w Europie Środkowej przestrzegane są praworządność i demokratyczne swobody - straszy "Gazeta Wyborcza".
– Nie jestem przekonany, że von der Leyen ma kwalifikacje, by kierować Komisją. Ostatnio częściej krytykowano ją za sposób, w jaki zarządza niemiecką armią, niż chwalono. Ciężko powiedzieć, jakie ma poglądy na sprawy kluczowe dla Europy. Jest raczej kandydatką najmniejszego wspólnego mianownika, na tyle niewyrazistą chadeczką, by mogli ją zaakceptować europejscy socjaliści i liberałowie oraz populiści z Włoch czy Grupy Wyszehradzkiej - podważał autor tekstu.