W dobie międzynarodowych napięć, z jakimi mamy obecnie do czynienia każdy polityczny krok musi być dokładnie przemyślany, wskazywał w Republice ekspert ds. bezpieczeństwa Jacek Wrona. Były komisarz policji i funkcjonariusz CBŚ zaznaczył, że Białoruś nie jest demokratycznym państwem, a głos Białorusinów dla władz w Mińsku niewiele znaczy.
#DzieńZRepubliką | @JacekWronaCBS:
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) October 14, 2022
Łukaszenka chce pokazać, że się angażuje, ale dyskretnie. Im dalej na wschód tym rosyjski mir jest coraz bardziej karykaturalny. #włączprawdę #TVRepublika
Wrona stwierdził też, że sytuacja na Białorusi jest bardziej skomplikowana niż się nam wydaje. - Część osób opowiada się za Ukrainą, ale bardzo wielu Ukraińców nienawidzi, dodał w rozmowie z Iloną Januszewską.
#DzieńZRepubliką | @JacekWronaCBS:
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) October 14, 2022
Białoruś nie jest demokratycznym krajem, zgoda obywateli nie będzie miała znaczenia. Duża część Białorusinów nienawidzi Ukraińców, bardzo negatywnie się wypowiadają, bliżej im do Rosji. #włączprawdę #TVRepublika
Zaznaczył też, że większości Białorusinom bliżej jest do Rosji i nie ma co, jak to ujął "zaklinać rzeczywistości".
Według autora wielu publikacji specjalistycznych z zakresu przestępczości zorganizowanej, Rosja ma bardzo wiele interesów do zrealizowania na Białorusi i z nich nie zrezygnuje.
I tylko ludzie świadomi -zdaniem naszego gościa- zdają sobie sprawę co oznacza prawdziwy rosyjski mir ze wschodu. Stąd ich walka o niezależność i o wolność.
Cała rozmowa w oknie powyżej. Polecamy.