W najbliższych dniach w dyskusjach sejmowych będzie wracał spór o Trybunał Konstytucyjny. Po długim weekendzie posłowie przyjrzą się ustawie autorstwa Prawa i Sprawiedliwości dot. statusu sędziów TK.
Projekt ustawy przygotowało Prawo i Sprawiedliwość. Według partii, dokument to droga do zagwarantowania apolityczności dla sędziów. W ustawie zapisano m.in., że sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku będą odpowiadali dyscyplinarnie za "nieetyczne zachowanie mogące podważyć zaufanie do jego bezstronności lub niezawisłości".
Całość zawiera nowe, niestosowane dotąd rozwiązania, jak wprowadzenie obowiązkowych, jawnych oświadczeń majątkowych sędziów Tk. Sędziowie przechodziliby w stan spoczynku nie tylko po 9-letniej kadencji ale również po ukończeniu 70 roku życia - chyba, że osoba poświadczy o wyjątkowo dobrym stanie zdrowia.
Nowe przepisy przewidują też zmiany w postępowaniu dyscyplinarnym wobec sędziów. Chodzi o zawiadomienie o możliwości popełnienia wykroczenia dyscyplinarnego, które - w myśl projektu - będzie mógł składać także prezydent RP na wniosek Prokuratora Generalnego.
Politycy opozycji oceniają propozycję PiS-u jako "bubel prawny", który stworzy "polityczną smycz" na której zawieszeni będą sędziowie TK.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie