Patrol z bydgoskiego Śródmieścia zabezpieczył amfetaminę, z której można by było zrobić ponad 100 porcji tego narkotyku. Do sprawy zatrzymali 29-latka. Mężczyzna wpadł, bo nie miał zakrytych ust oraz nosa. Za wykroczenie został ukarany mandatem karnym. Usłyszał też zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków i wprowadzania ich do obrotu. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące.
Do zdarzenia doszło w czwartek (15.10.2020) po godzinie 17:00 na ulicy Plac Piastowski w Bydgoszczy. Wówczas patrol z bydgoskiego Śródmieścia zauważył mężczyznę, który nie miał zakrytych ust oraz nosa. Co więcej, mężczyzna na widok mundurowych zaczął się szybko oddalać. Policjanci ruszyli za nim i wylegitymowali go.
W trakcie interwencji, 29-latek zachowywał się bardzo nerwowo. Funkcjonariusze postanowili dokładnie go sprawdzić. Szybko okazało się, że brak maseczki ochronnej nie jest jego jedynym problemem. Mundurowi znaleźli przy nim biały proszek w kształcie kuli zawinięty w folię. 29-latek został zatrzymany i przewieziony do komisariatu na bydgoskim Śródmieściu.
Tam, wstępne badanie narkotesterem wykazało, że zabezpieczony środek to amfetamina o wadze ponad 100 gram. Mężczyzna za niestosowanie się do obowiązujących obostrzeń został ukarany mandatem karnym w wysokości 100 złotych. Następnie trafił do policyjnego aresztu.
Wczoraj (16.10.2020) śródmiejscy śledczy po wynikach ekspertyzy laboratoryjnej przedstawili podejrzanemu zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Następnie doprowadzili 29-latka przed oblicze prokuratora. Natomiast oskarżyciel na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawił mężczyźnie dodatkowy zarzut dotyczący wprowadzania amfetaminy do obrotu. Po jego przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt. Jeszcze tego samego dnia sąd, po zapoznaniu się z aktami sprawy, aresztował podejrzanego na najbliższe trzy miesiące. Za to przestępstwo grozi do 10 lat pozbawienia wolności.