Żołnierze i pracownicy Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych w Warszawie oraz szef BBN uczcili pamięć ofiar katastrofy samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem. Przed obeliskiem na terenie dowództwa i na grobach na Powązkach Wojskowych złożono wieńce i zapalono znicze.
Uroczystości odbyły się w przeddzień czwartej rocznicy katastrofy smoleńskiej. 10 kwietnia 2010 r. rozbił się samolot z delegacją na obchody 70-lecia zbrodni katyńskiej. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński, jego żona i wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych.
Jak poinformował mjr Michał Romańczuk z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych , delegacja pod przewodnictwem dowódcy generalnego gen. broni Lecha Majewskiego, złożyła wieniec i zapaliła znicz przed obeliskiem upamiętniającym ofiary katastrofy. Powstał on na terenie dowództwa Sił Powietrznych, gdzie od początku roku mieści się nowo utworzone dowództwo generalne.
Następnie przedstawiciele dowództwa złożyli wieńce i zapalili znicze na Powązkach Wojskowych. Znajdują się tam groby szefa Sztabu Generalnego gen. Franciszka Gągora, dowódcy Sił Powietrznych gen. Andrzeja Błasika, dowódcy Garnizonu Warszawa gen. Kazimierza Gilarskiego, prezydenckiego lekarza płk. Wojciecha Lubińskiego oraz członków załogi tupolewa - drugiego pilota mjr. Roberta Grzywny, technika chor. Andrzeja Michalaka i stewardess Barbary Maciejczyk i Natalii Januszko.
Również szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej na warszawskich Powązkach złożył kwiaty na grobach byłych szefów BBN oraz najwyższych dowódców wojskowych, którzy zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r. Upamiętnił ministrów Władysława Stasiaka i Aleksandra Szczygło, a także generała Franciszka Gągora, generała Andrzeja Błasika, generała dywizji Kazimierza Gilarskiego i generała brygady Wojciecha Lubińskiego. Minister Koziej złożył także wieniec przed pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
