— Sądownictwo specjalistyczne jest wprowadzone w wielu krajach europejskich i Polska została w tyle. Teraz naprawiamy polski wymiar sprawiedliwości, który musi zostać zreformowany również w tym wymiarze — mówił sekretarz stanu w ministerstwie sprawiedliwości Michał Wójcik na antenie Telewizji Republika.
KOLEJNY NALOT KOMISJI WENECKIEJ
Przebywający z dwudniową wizytą w Polsce przedstawiciele Komisji Weneckiej spotkali się dziś z posłami z sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Tematem rozmowy było nowe Prawo o prokuraturze. Przewodniczący komisji Stanisław Piotrowicz tłumaczył, że podczas spotkania z KW, politycy PiS odwoływali się do konkretnych przepisów prawa, natomiast opozycja - do emocji.
— Jestem zaskoczony, że Komisja Wenecka zainteresowała się ustawą, która dotyczy całych lat w Polsce, ale przyzwyczailiśmy się już do takiego rozwoju sytuacji. Wizyta nawiązująca do ustawy prawa o prokuraturze jest nieporozumieniem i dotyczy dokumentu, który likwiduje patologię. Komisja zupełnie nie rozumie polskich realiów i nie mam pojęcia, do czego można się przyczepić — mówił wiceminister.
— Oficjalnie urzędnicy przyczepiają się do łączenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego — to samo było za czasów PO (dopóki funkcjo nie rozłączono). Hanna Suchocka jest takim przykładem — wtedy to nie przeszkadzało Unii Europejskiej i Komisji Weneckiej. Teraz rządzi PiS i wszystko przeszkadza — kontynuował gość rozmowy „W punkt”.
NIEMIECKIE URZĘDY ZABIERAJĄ POLSKIE DZIECI
Dzięki pomocy polskiego Ministerstwa Sprawiedliwości, jednej z Polek mieszkającej na stałe w Berlinie udało się odzyskać dzieci odebrane przez niemiecki urząd do spraw dzieci i młodzieży. Według TVP Info, zostały one zabrane po interwencji policji. Mąż kobiety bił ją na oczach dzieci.
Takich spraw w Niemczech jest dużo i nie dotyczą one tylko polaków- stwierdził Wójcik. Według niego, Jugendamt czyli niemiecki urząd ds. dzieci i młodzieży, jest specyficzną organizacją pozarządową która wywołuje liczne kontrowersje.
Komisja petycji Parlamentu Europejskiego przyjęła kilka lat temu krytyczny raport w sprawie Jugendamtów. Było wiele skarg rodziców z różnych państw UE, zarzucających organizacji, że ta utrudnia lub uniemożliwia kontakt z dzieckiem w przypadkach orzeczenia przez sąd dostępu rodzicielskiego pod nadzorem. Wiceminister stwierdził, że pod polskim naciskiem, niemiecka praktyka ulega zmianie.– Sprawy dotyczą dwóch kwestii — opieki i uprowadzenia z elementem międzynarodowym. Dziś przez wiele godzin debatowaliśmy w Sejmie w podkomisji, która zajmuje się projektem dot. uprowadzeń rodzicielskich. Nie ponad 300 sądów rejonowych będzie się tym zajmowało, tylko 11 sądów okręgowych — podnosimy szczebel. W Sądzie Apelacyjnym będzie zajmowało się tym tematem 30 wyspecjalizowanych sędziów w specjalnej grupie. To są bardzo trudne sytuacje i nie zawsze polscy obywatele mają rację, ale teraz będzie to rozwiązywała wąska grupa ekspertów – mówił gość Katarzyny Gójskiej.
– Sądownictwo specjalistyczne jest wprowadzone w wielu krajach europejskich i Polska została w tyle. Teraz naprawiamy polski wymiar sprawiedliwości, który musi zostać zreformowany również w tym wymiarze. Będziemy mieli pewność, że takimi sprawami zajmują się wyszkoleni ludzie, którzy wiedzą co robią. Poza tym będziemy posiadać nadzwyczajne środki odwoławcze, które zlikwidują pozostałą patologię, jeśli do tak owej dojdzie. Te sprawy wymagają również wielkiego doświadczenia i wiedzy oraz obeznania międzynarodowego — to wszystko zapewnimy – komentował Wójcik.
ELEMENTY ETYKI
– Wystarczy rozejrzeć się i zapytać ludzi, co przeszkadza w polskim wymiarze sprawiedliwości. Usłyszymy o długości prowadzenia spraw, biurokracji ale usłyszymy również o braku empatii, który to faktycznie jest odczuwany. Zmieniamy system szkolenia i pamiętamy, że poza sprawiedliwością, etyką i wyszkoleniem potrzebne jest wyszkolenie dot. empatii i emocji, które towarzyszą sprawom rodzinnym – stwierdził na koniec sekretarz stanu w ministerstwie sprawiedliwości.